Oszuści kolejny raz podejmują próby wyłudzenia pieniędzy, podszywając się pod PGE i strasząc wyłączeniem prądu. Warto o tym pamiętać i nie dać się nabrać. Stracić można nerwy i sporo pieniędzy...
Jedna z naszych czytelniczek zgłosiła się do nas z informacją, że w Ostrołęce doszło do próby wyłudzenia pieniędzy metodą na "SMS z PGE". Na szczęście osoba, do której dotarł SMS, zgłosiła się w odpowiednie miejsce z pytaniem, czy jest prawdziwy. Dzięki temu uniknęła przykrych konsekwencji.
Fałszywe SMS-y kierowane są zarówno do klientów, jak i do osób niebędących klientami PGE. Informują o planowanym wyłączeniu energii w przypadku nieuregulowania rzekomych należności. Fałszywe powiadomienia SMS zawierają także komunikat o możliwości opłacenia należności bezpośrednio poprzez link, szybki przelew lub BLIK.
PGE Obrót apeluje o zachowanie szczególnej ostrożności, nieotwieranie fałszywych linków oraz niewpłacanie pieniędzy na numer konta przekazany w fałszywej korespondencji, a w przypadku wątpliwości o kontakt z PGE Obrót za pośrednictwem kanałów zdalnych lub w stacjonarnych Biurach Obsługi Klienta.
Jak odróżnić fałszywą wiadomość od prawdziwej?
PGE Obrót przypomina, aby zawsze sprawdzać informacje otrzymywane drogą pocztową i elektroniczną. Spółka podkreśla, że w korespondencji przypominającej o zaległych płatnościach oraz zamiarze wstrzymania dostaw energii elektrycznej zawsze podany jest nr Klienta, nr faktury/dokumentu wraz z terminem płatności i kwotą do zapłaty. Nie ma tam natomiast linku kierującego bezpośredniego do systemów płatności internetowych.