Posłanka Koalicji Obywatelskiej Monika Wielichowska dołączyła do szerokiego grona parlamentarzystów, którzy zaintresowali się kwestią elektrowni Ostrołęka C. Napisała do premiera, otrzymała odpowiedź jego zastępcy.
- Elektrownia węglowa w Ostrołęce miała być flagowym symbolem inwestycji gospodarczych rządu PiS. Zamiast wielkiej inwestycji rozpoczęło się wielkie burzenie dwóch 138-metrowych wież. W 2018 roku rząd zapowiedział powstanie elektrowni w ciągu pięciu lat. Na terenie budowy elektrowni Ostrołęka C właśnie ruszyła rozbiórka. W błoto zostało wyrzuconych ok. 1,5 mld zł publicznych pieniędzy. To na tym polu, na którym wyrosły dwie wieże elektrowni, sześć lat temu prezydent Andrzej Duda (wówczas kandydat na prezydenta) obiecywał, że powstanie nowa elektrownia, która da pracę setkom ludzi. Prezes PiS Jarosław Kaczyński obiecywał, że to będzie inwestycja, która będzie kołem zamachowym polskiej energetyki - wskazała poseł Monika Wielichowska z Koalicji Obywatelskiej.
Poseł Wielichowska zadała premierowi kilka pytań dotyczących elektrowni:
- Ile dokładnie pieniędzy pochłonęła budowa elektrowni Ostrołęka C?
- Ile wynoszą dodatkowe zobowiązania? Choćby te wynikające z udzielonej pożyczki?
- Kto jest winny tego gigantycznego marnotrawstwa publicznych pieniędzy?
- Kto i kiedy zostanie pociągnięty do odpowiedzialności?
- Kto odpowiada za podjęcie tak karygodnych decyzji?
- W jaki sposób zostaną ukarane i rozliczone osoby odpowiedzialne za tę kosztowną inwestycję?
- Kto poniesie odpowiedzialność za to, że na siłę chciano udowodnić, że inwestycje w technologie węglowe ciągle mają rację bytu?
Pomimo że inwestycja stała się ekonomicznie nieopłacalna, jesienią 2018 roku zapewniał Pan, że budując elektrownię węglową w Ostrołęce, „przeciwstawiamy Polskę mocy Polsce niemocy”. Czy w związku z tą, ale również innymi licznymi Pana wypowiedziami wspierającymi budowę elektrowni, pomimo analiz dotyczących polityki dekarbonizacji Europy i rosnących kosztów transportu węgla, które pokazały inny kierunek rozwoju i równocześnie pokazały, jak trudna będzie to inwestycja w realizacji, nie czuje się pan współodpowiedzialny za marnotrawstwo publicznych pieniędzy, które pochłonęła ta inwestycja?
- pytała Wielichowska.
Na interpelację odpowiedział wicepremier i minister aktywów państwowych Jacek Sasin. Pytany o koszty, stwierdził, że nie dysponuje dodatkowymi informacjami, wskazał dwa powody zmiany technologicznej z węgla na gaz oraz wyjaśnił, dlaczego gazowa Ostrołęka C ma być ważnym elementem systemu energetycznego Polski. Oto odpowiedź:
Budowa elektrowni w Ostrołęce jest prowadzona przez spółkę celową Elektrownia Ostrołęka sp. z o.o., której udziałowcami w równych częściach są obecnie spółki ENERGA S.A. (dalej ENERGA) i ENEA S.A. (dalej ENEA). Dotychczasowe działania związane z budową bloku C Elektrowni Ostrołęka prowadzone były ze środków pozostających w dyspozycji ww. zaangażowanych spółek. W kwietniu 2020 r. Skarb Państwa zbył wszystkie posiadane akcje ENERGA na rzecz PKN ORLEN S.A. (dalej ORLEN). W związku z przejęciem kontroli nad ENERGA przez ORLEN prowadzony jest proces utworzenia przez ORLEN, ENERGA i PGNiG S.A. (dalej PGNiG) nowej spółki celowej, która przeprowadzi przedmiotową inwestycję w wariancie zasilania paliwem gazowym.
Minister Aktywów Państwowych wykonując prawa z należących do Skarbu Państwa akcji spółek, dysponuje uprawnieniami akcjonariusza określonymi w Kodeksie spółek handlowych oraz statucie danej spółki. Prowadzenie spraw spółki i jej reprezentowanie należą do kompetencji Zarządu. Obowiązujące przepisy nie dają Ministrowi Aktywów Państwowych prawa do ingerowania w działalność Zarządów spółek, w tym wydawania im wiążących poleceń. Pragnę podkreślić, że spółki ORLEN, ENERGA, ENEA są notowane na Giełdzie Papierów Wartościowych i jako spółki publiczne podlegają przepisom dotyczącym informowania akcjonariuszy o wszystkich zdarzeniach, mających istotny wpływ na sytuację gospodarczą, majątkową bądź finansową emitentów lub mogących w znaczny sposób wpłynąć na cenę lub wartość notowanych instrumentów finansowych. Informacje te są przekazywane do publicznej wiadomości w postaci bieżących i okresowych raportów umieszczanych na stronach internetowych Spółek. Emitenci papierów wartościowych dopuszczonych do obrotu na rynku regulowanym są obowiązani zapewnić posiadaczom papierów tego samego rodzaju, w takich samych okolicznościach, jednakowe traktowanie. Wobec powyższego Minister Aktywów Państwowych, reprezentujący akcjonariusza Skarb Państwa, nie dysponuje dodatkowymi informacjami dotyczącymi budowy bloku C Elektrowni Ostrołęka oprócz tych, które zostały przekazane przez Zarządy spółek do publicznej wiadomości.
Zgodnie z wyjaśnieniami przekazanymi przez ENERGA, decyzja o dokonaniu konwersji paliwowej projektu budowy Elektrowni Ostrołęka C w kierunku paliwa gazowego (podjęta 2 czerwca 2020 r.) została poprzedzona przeprowadzeniem we współpracy z ENEA analiz dotyczących aspektów techniczno-technologicznych, ekonomicznych, organizacyjno-prawnych oraz dalszego finansowania projektu budowy nowego bloku węglowego. Wnioski z przeprowadzonych analiz wskazały na brak zasadności kontynuowania realizacji projektu w dotychczasowej formie, tj. jako projektu budowy elektrowni wytwarzającej energię elektryczną w procesie spalania węgla kamiennego. Na powyższą ocenę wpływ miały m.in.:
- zmiany regulacyjne na poziomie Unii Europejskiej i polityka kredytowa poszczególnych instytucji finansowych, wskazujące na istotnie większą dostępność finansowania dla projektów energetycznych opartych na spalaniu gazu, niż projektów węglowych;
- przejęcie kontroli nad ENERGA przez ORLEN, którego strategia zakłada inwestycje w wytwarzanie energii elektrycznej w oparciu o źródła nisko- i zeroemisyjne.
Dokonanie konwersji paliwowej bloku umożliwiło pozyskanie inwestorów w postaci ORLEN oraz PGNiG. 22 grudnia 2020 roku ENERGA podpisała z ORLENEM oraz PGNiG umowę inwestycyjną dotyczącą kierunkowych zasad współpracy przy budowie bloku energetycznego w technologii zasilania paliwem gazowym w Elektrowni Ostrołęka C.
Wdrożona w ramach Elektrowni Ostrołęka C zmiana technologii z węglowej na gazową wpisuje się w kontekst stopniowego przechodzenia Polski od wytwarzania energii elektrycznej z paliw węglowych do źródeł nisko- i zeroemisyjnych. W tym kontekście gaz ziemny, jako najmniej emisyjne paliwo kopalne, uznawany jest w ramach „Polityki energetycznej Polski do 2040 r.” za „paliwo pomostowe w transformacji energetycznej", które będzie przyczyniać się do redukcji emisji gazów cieplarnianych oraz ograniczania emisji szkodliwych substancji do środowiska. Dodatkowo proces spalania gazu ziemnego ma charakter bezodpadowy i nie wywołuje konieczności zagospodarowywania ubocznych produktów spalania. Zastosowanie wysokosprawnej i niskoemisyjnej technologii gazowej znacząco ograniczy ekspozycję wytwarzanej energii elektrycznej na rosnące ceny uprawnień do emisji CO2, sięgające w ostatnim okresie poziomu 40 EUR/t. Budowa bloku gazowo-parowego w Ostrołęce wspomoże bilansowanie krajowego systemu elektroenergetycznego. Inwestycja będzie wzmacniała istotną rolę Ostrołęki na elektroenergetycznej mapie Polski oraz wesprze dalszy rozwój całego regionu.