Święta były spokojne, choć policjanci mieli sporo pracy: związanej jednak głównie z przemocą domową lub zakłócaniem porządku. Kilka osób drugi dzień świąt spędziło... w policyjnej celi.
- Biorąc pod uwagę dane statystyczne należy uznać ten wyjątkowy okres za bezpieczny. W tym czasie nie odnotowano poważnych przestępstw o charakterze kryminalnym. Na uwagę zasługuje także fakt, że na drogach naszego miasta oraz powiatu nikt nie został poważnie ranny - wskazuje kom. Tomasz Żerański z ostrołęckiej policji.
Pomimo tego ostrołęccy policjanci mieli co robić, a to za sprawą licznych interwencji związanych z przemocą domową, bądź zakłócaniem porządku, których było blisko 100!
- Dotyczyły one najczęściej kłótni pomiędzy członkami swoich rodzin, bądź konfliktów małżeńskich, a także szarpanin w rejonach dyskotek. Niestety prawie każdej tego typu interwencji towarzyszył alkohol. W związku z powyższym kilka osób drugi dzień świąt spędziło w policyjnej celi, ponieważ ich zachowanie zagrażało bezpieczeństwu ich bliskich - mówi kom. Żerański, apelując o odpowiedzialne zachwowanie podczas witania Nowego Roku.