Ekspert biomechaniki zdarzeń Paweł Kurpiewski jest przekonany, że jedno z dzieci mogłoby przeżyć wczorajszy wypadek w Kordowie, gdyby siedziało zapięte poprawnie w fotelik. Jego zdaniem, Polacy często oszczędzają na fotelikach dla dzieci, robiąc przy tym poważny błąd.
Do tragicznego wypadku doszło wczoraj w Kordowie. W wyniku zderzenia osobowego opla z autem ciężarowym śmierć na miejscu poniosło dwoje dzieci.
- Niestety boczne zderzenie z ciężarówką należy do zabójczych. Dzieci, które nie znajdują się w dobrej klasy fotelikach, wyposażonych w ochronę przed bocznymi zderzeniami, nie dostają szansy. Ich głowa musi uderzyć szybę lub ścianę kabiny, a nawet zderzak wchodzącej do auta ciężarówki - mówi w rozmowie z wp.pl Paweł Kurpiewski, ekspert, który przeanalizował już setki wypadków z dziećmi.
Zwraca on uwagę na miejsce za fotelem kierowcy. Ciężarówka uderzyła w auto z drugiej strony. - Gdyby jedno z dzieci siedziało tam zapięte poprawnie w fotelik, na 90 proc. wyszłoby z wypadku bez szwanku - ocenia Kurpiewski.
Cały artykuł z wypowiedzią eksperta przeczytasz w portalu wp.pl.
Ekspert o wypadku w Kordowie. "Jedno dziecko miało szansę przeżyć"
Wasze opinie
Zastanów się, zanim dodasz komentarz
Zobacz również
Kalendarz imprez
Pn | Wt | Śr | Cz | Pt | So | Nd |
28 | 29 | 30 | 31 | 1 | 2 | 3 |
4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 |
11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 |
18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 |
25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 1 |