eOstroleka.pl
Ostrołęka,

Echa naszej publikacji o potrąconych psach. Wiemy, jak doszło do wypadku

REKLAMA
zdjecie 480
fot. eOstrołęka.plfot. eOstrołęka.pl
REKLAMA

Po naszej ostatniej publikacji dotyczącej potrąconych psów w centrum Ostrołęki, do naszej redakcji zgłosił się sprawca wypadku. Jego wersja wydarzeń różni się znacząco od tego, co opisał nam nasz Czytelnik, świadek całego zajścia.

Przypomnijmy, w miniony piątek, 4 marca na skrzyżowaniu ulic Hallera i 11 Listopada doszło do niecodziennego wypadku. Pod koła jadącego auta dostały się dwa psy. Kierowca nie zdołał wyhamować i potrącił zwierzaki. Niestety psy nie przeżyły gwałtownego spotkania z rozpędzonym autem.

Już po naszej publikacji, skontaktował się z nami sprawca zdarzenia. Jak twierdzi, nie miał żadnych szans na to by uniknąć potrącenia. Dwa nieduże psy wbiegły na jezdnię goniąc innego, znacznie większego.

- Do całego zdarzenia doszło zaraz za skrzyżowaniem na pasach. Psy wbiegły wprost pod koła mojego auta. Nawet nie miałem szansy na jakąkolwiek reakcję. Potrąciłem je przy samym krawężniku. Zatrzymałem się zaraz za parkingiem, zauważyłem przejeżdżający radiowóz i poprosiłem policjantów o pomoc. To oni wezwali na miejsce straż miejską. Pani z pobliskiego kiosku dała nam reklamówki, żebyśmy mogli przykryć te psy do czasu przyjazdu służb miejskich. Nie próbowałem uciekać, czy unikać odpowiedzialności. Policjantom wyjaśniłem, jak do tego doszło, oni spisali moje dane do notatnika i na tym cała sprawa się zakończyła – wyjaśnił kierowca.


Kalendarz imprez
listopad 2024
PnWtŚrCzPtSoNd
 28  29  30  31  1 dk2 dk3
dk4 dk5 dk6 dk7 dk8 dk9 dk10
dk11 dk12 dk13 dk14 dk15 dk16 dk17
dk18 dk19 dk20 dk21 dk22 dk23 dk24
dk25 dk26 dk27 dk28 dk29 dk30  1
×