Setny jubileusz obchodziło w sobotę, 23 listopada, Koło Gospodyń Wiejskich "Dylezionki" w Dylewie. Byli goście, życzenia, gratulacje, wspólne śpiewanie, tort i wspomnienia.
- Jubileusz naszego Koła Gospodyń Wiejskich to wiele wydarzeń na przestrzeni tych 100 lat. To wiele, wiele wieczorów spędzonych na rozmowie, wspomnieniach, śpiewaniu. Jestem bardzo wzruszona dzisiejszą uroczystością - mówiła Anna Sadłowska, obecna przewodnicząca KGW „Dylezionki”.
Historię koła przypomniała Czesława Kaczyńska, która szefowała mu przez około 40 lat, od 1974 roku.
- Kobiety zaczęły się spotykać jeszcze przez wyzwoleniem, a zaraz po odzyskaniu przez Polskę niepodległości założyły KGW. Pierwszy zarząd tworzyły: Franciszka Kaczyńska, Franciszka Stodolska, Antonina Bałon, Antonina Kaczyńska. Te panie organizowały kursy: pieczenia, gotowania, ale najważniejszy wtedy był kurs szycia, ponieważ w sklepie nie było materiałów, a jeżeli nawet były, to nie było ich za co kupić. Kobiety przeszywały, tkały, był to bardzo ważny kurs wtedy.
Na czas wojny panie zawiesiły działania, ale tuż po wojnie znów zaczęły się organizować. W Dylewie działało kółko rolnicze, a koła gospodyń powstawały wtedy przy kółkach rolniczych. Powołano nowy zarząd. Weszły do niego: Marianna Bielska, Helena Kaczyńska, Aniela Kaczyńska i Stanisława Buc.
- W latach powojennych nacisk kładziony był na przydomowe ogródki kwiatowe, na poletka warzywne – kontynuowała opowieść Czesława Kaczyńska. - Wtedy koła, które pracowały, dostawały nagrody, np. warzywa czy nagrody pieniężne. Organizowały kursy pieczenia, gotowania, szycia.
W roku 1974 znowu wybrano nowy zarząd KGW. W jego skład weszły: Czesława Kaczyńska, Zofia Wyrębek, Stanisława Bielska.
- W tym czasie były też organizowane dziecińce. Przez 7 lat, w czasie żniw, przez 6 tygodni, w prywatnych domach, od 7.00 do 17.00 dzieci miały zapewnioną opiekę i posiłki. To było bardzo ważne dla rodziców, którzy musieli pracować w polu. U mnie w domu dziecińce były trzy razy. Ponadto kobiety przygotowywały wspólne odchowalnie piskląt. Wtedy na Kurpiach hodowano wiele kur – opowiadała Czesława Kaczyńska. – A w latach 80. kółka rolnicze zorganizowały szkolenie polityczne kobiet – przez 8 czwartków przyjeżdżali do nas lekarze, nauczyciele, sekretarz partii – takie były czasy, ale z tego również kobiety wiele wyniosły. Organizowana była szkoła przysposobienia rolniczego w cyklu dwuletnim. Wiele kobiet z niej skorzystało. Założyłyśmy zespół śpiewaczy, który działa do tej pory. Jeździłyśmy na konkursy, raz otrzymałyśmy pierwszą nagrodę, było to 18 milionów, starczyło nam to na kupno 10 kompletów strojów ludowych. -Nasze koło co mogło to robiło. Jeździłyśmy do telewizji, do programu „Estrada folkloru”, byłyśmy w Pałacu Prezydenckim, a dwa lata temu w Brukseli, w Parlamencie Europejskim na zaproszenie europosła Jarosława Kalinowskiego.
- I tak to nasze koło się kręci od 100 lat. I mam nadzieję, że będziemy trwać jeszcze długo - podsumowała Czesława Kaczyńska.
Goście na urodziny przywieźli mnóstwo przydatnych mu prezentów. Sprzęt AGD, nagłaśniający, rower, zastawę stołową inne. Panie serdecznie podziękowały: i gościom, i seniorkom: Czesławie Kaczyńskiej, Barbarze Gałązce, Zofii Wyrębek.
źródło: Starostwo Powiatowe w Ostrołęce.
„Dylezionki” funkcjonują od 100 lat [ZDJĘCIA]
Wasze opinie
Zastanów się, zanim dodasz komentarz
Zobacz również
Kalendarz imprez
Pn | Wt | Śr | Cz | Pt | So | Nd |
28 | 29 | 30 | 31 | 1 | 2 | 3 |
4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 |
11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 |
18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 |
25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 1 |