Pamiątkowe zdjęcie z wyraźnie widocznym wynikiem, 500 złotowy mandat i trzy miesiące bez możliwości wsiadania za kółkiem – to „upominki” jakie otrzymali niepokorni kierowcy zatrzymani w ostatnich dniach przez ostrołęcką drogówkę.
Nadmierna prędkość jest wciąż jedną z głównych przyczyn poważnych w skutkach wypadków drogowych. Do studzenia rajdowych zapędów na publicznych drogach każdego dnia ruszają m.in. policjanci ze specjalnie utworzonej grupy SPEED. Grupa ta działa także w strukturach Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce.
W miniony weekend funkcjonariusze z ostrołęckiej drogówki zatrzymali i ukarali dwóch kierowców rażąco naruszających obowiązujące w terenie zabudowanym ograniczenie prędkości.
Pierwszy z kierowców w obszarze zabudowanym w miejscowości Borowce jadąc lexusem przekroczył prędkość o 55 km/ h. Drugi z kierowców został zatrzymany na ul. Warszawskiej. W tym przypadku kierowca audi także przekroczył prędkość ponad dwukrotnie, na ograniczeniu do 50 jechał 101 km/h.
- informuje podkomisarz Tomasz Żerański, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce.
Efektem zatrzymania były „pamiątki”, którymi obaj kierowcy raczej nie będą chcieli chwalić się wśród znajomych. Z pewnością jednak będą tę wątpliwą przygodę pamiętać dłużej. Każdy z nich otrzymał mandat w wysokości 500 złotych, po 6 punktów karnych. Obaj też stracili prawa jazdy na okres trzech miesięcy.
Pamiętajmy, że nasza brawura, zwykłe zagapienie, czy też ryzykowne zachowania mogą przyczynić się do dramatu wielu osób. Dlatego prosimy o zdjęcie nogi z gazu i przestrzeganie obowiązujących limitów prędkości zarówno w obszarze zabudowanym, jak i poza nim. Pamiętajmy, że to nie policjant czy fotoradar powinien być wyznacznikiem tego, z jaką prędkością poruszamy się na drodze, lecz znaki i przepisy, do których mamy obowiązek się stosować.
- dodaje podkomisarz Żerański.