Wiadomo już, w jaki sposób zdemontowane zostaną pylony na budowie elektrowni Ostrołęka C. Metodę zdradził Polskiej Agencji Prasowej dyrektor Biura Prasowego Energi. Przy okazji, dowiedzieliśmy się też, że wiele materiałów użytych przy budowie węglowej Ostrołęki C, da się ponownie wykorzystać.
Elektrownia C w Ostrołęce, której budowa wstrzymana została w ubiegłym roku, miała być pierwotnie zasilana węglem. Projekt ten został jednak zawieszony z powodu problemów w finansowaniu inwestycji oraz w związku z kwestiami środowiskowymi. Gdy jeden z inwestorów – Grupa Energa – przejęta została przez koncern PKN Orlen, zapadła decyzja o zmianie sposobu zasilania elektrowni z węgla na gaz. Wpływ na taką decyzję miało wprowadzenie tzw. Zielonego Ładu, czyli bardziej restrykcyjna polityka klimatyczna Unii Europejskiej.
W związku z tym, że zmieniła się koncepcja budowy elektrowni w Ostrołęce - z węglowej na gazową - konieczne jest przeprowadzenie prac adaptacyjnych na potrzeby przyszłej budowy "gazówki". Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to Energa powinna uporać się z tym w drugiej połowie 2021 roku.
Usunięte zostaną pylony komunikacyjne. Ich demontaż będzie polegał na stopniowym wykruszaniu od góry. Znikną też słupy i belki wieńca chłodni kominowej. Wykorzystane zostaną za to przeprowadzone prace ziemne, palowanie, część fundamentów, ogrodzenia czy drogi.
Jak poinformował Polską Agencję Prasową dyrektor Biura Prasowego Energi Krzysztof Kopeć, wiele materiałów powstałych w wyniku prac demontażowych czy składowanych na budowie, zostanie zagospodarowanych. Te, których nie uda się wykorzystać, będą wystawione na sprzedaż.