Dwa miliony na Park Wodny nie wystarczyły. Dotacja zostanie zwiększona

Radni zdecydowali o przyznaniu dodatkowych środków dla Parku Wodnego Aquarium. Przyznane wcześniej dwa miliony złotych nie wystarczyły do końca roku. Dyskusja nad dotacją przyniosła sporo wniosków dotyczących funkcjonowania basenu.

Pierwotnie dotacja przedmiotowa na 2021 rok - dla Parku Wodnego w Ostrołęce, ustalona została w wysokości 2.000.000 zł - na podstawie stawki jednostkowej (351,03 zł), wynikającej z utrzymania jednego metra kwadratowego powierzchni obiektu sportowego, wynoszącej 5.697,42m2. Jednak ze względu na utrzymanie stanu epidemii i obostrzeń związanych z funkcjonowaniem basenów, parków wodnych, aquaparków, dotacja ta okazała się nie być wystarczająca, by zapewnić płynność finansową zakładu.

Dlatego pojawił się projekt uchwały, zwiększający dotację o 350 tysięcy złotych.

- W okresie od stycznia do maja 2021 roku obiekt był nieczynny i zanotował znaczny spadek wpływów (o kwotę 591.808,22 zł). W tym samym okresie Park Wodny wystąpił z wnioskiem do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych o umorzenie składek społecznych, co pozwoliło zaoszczędzić kwotę 217.474,03 zł. Ponowne otwarcie obiektu nastąpiło w czerwcu 2021 roku. Od tego czasu szereg obostrzeń sanitarno-epidemiologicznych, ogranicza nadal liczbę klientów mogących skorzystać z obiektu – najpierw do 50%, a obecnie do 75%. Ze względu na pogarszający się stan obiektu przeprowadzono szereg remontów, napraw i przeglądów, w tym: naprawę platformy windy, kręgielni, systemu monitoringu, częściowo central wentylacyjnych, regenerację elementów zjeżdżalni, przegląd techniczny obiektu, przegląd instalacji elektrycznej, przegląd central wentylacyjnych i gaśnic. Bez tych działań obiekt nie zostałby dopuszczony do dalszej działalności. Ich koszt to 154.120,12 zł - uzasadniano projekt, wskazując:

Zwiększenie ww. stawki wynika z konieczności zabezpieczenia środków na bieżące działanie Parku Wodnego, w tym wypłatę wynagrodzeń dla pracowników, pokrycie składek na ubezpieczenia społeczne, wykonanie niezbędnych prac konserwacyjnych oraz innych wydatków związanych z eksploatacją obiektu.

"Coraz bardziej zmienne uczucia"

Przed decyzją radnych miała miejsce burzliwa dyskusja. Grzegorz Gołaś podkreślił, że nie zamierza popierać podwyżki dotacji dla Parku Wodnego.

- Ta dotacja miała się po prostu zamknąć. Środki covidowe zewnętrzne zakład budżetowy pozyskał, ale nie może być to worek bez dna. Ile nas kosztuje w Ostrołęce faktyczna godzina pływania na basenie? Chodzę na ten basen, ale coraz bardziej mam zmienne uczucia - wskazał radny Gołaś. - Musimy szukać zewnętrznych sposobu finansowania. Wynajmu pomieszczeń, połączenia zakładu z MZOSTITem. Za rok, dwa, pięć będą konieczne remonty, więc koszt utrzymania basenu wzrośnie o 100 procent!

Prezydent Łukasz Kulik wskazał, że rozważane jest połączenie Parku Wodnego z MZOSTiIT - i to pod nową/starą nazwą. - Jest to kierunek, w którym chcielibyśmy dążyć. Chcielibyśmy wrócić do starej nazwy MOSiR i do sytuacji, w której MOSiR zajmowałby się tylko administrowaniem tylko jednostek sportowych w mieście - stwierdził.

Kulik dodał:

W Parku Wodnym są potrzebne różnego rodzaju inwestycje. Mamy sytuację, którą zastaliśmy i trzeba się z tym zmierzyć. Są czynione różne naprawy, ale to też nie jest tak, że możemy Park Wodny naprawić na raz.

Głos zabrał również były dyrektor Parku Wodnego.  - Być może spowodowanie na pewne rozwiązania w sposób niestandardowy wygenerowałoby jakieś oszczędności - mówił radny Mariusz Mierzejewski. Wkazywał m.in. na współpracę z odpowiednim automatykiem. Przyznał też, że z problemami finansowymi mierzy się wiele pływalni w kraju.

- Jak ja wizytowałem jakieś baseny, to chyba w Kleszczowie jest tak dotowany basen, że działa na 150 procent, bo to tak bogata gmina, że stać ich na wszystko. Ale tak, to technologia utrzymania jest bardzo droga, trzeba o tym bardzo poważnie myśleć - stwierdził.

"Wszystkie naprawy, które chcemy wprowadzić, zmniejszą nam koszty" - odpowiedział obecny szef Parku Wodnego Robert Wojdyna, dając przykład, że po naprawie wentylacji zmniejszone zostały koszty energii. Dodał:

"Pieniądze, o które poprosiliśmy są po to, by zrealizować plan na ten rok. Wszystkie modernizacje, naprawy, utrzymanie prawidłowego działania Parku Wodnego"

"Ten basen po prostu zaczyna nam się sypać"

Przewodniczący rady miasta Wojciech Zarzycki również zabrał głos w dyskusji. - Ten basen po prostu zaczyna nam się sypać - podkreślił.

Tych prac, które należy wykonać, jest jeszcze wiele. To, co mówiłem na wspólnym posiedzeniu komisji - rzeczy, które w ubiegłej kadencji były nie do zrobienia, jednak się dało zrobić.

Jak dodał Zarzycki, "przegrywamy z wieloma miastami strefą relaksu".

- Widzimy, ile jest trybun na naszym basenie. Czy to naprawdę potrzebne? Jeżeli by była możliwość przebudowy części trybun na strefę relaksu, to naprawdę ten obiekt stanie się naprawdę atrakcyjny. Jeżeli chodzi o stricte sportową część, jest ona naprawdę bardzo dobra - stwierdził.

W odpowiedzi prezydent przyznał, że "chcielibyśmy popracować nad tą strefą relaksu". Zanim jednak to nastąpi, radni zdecydowali o przyznaniu dodatkowych środków na Park Wodny. Jednogłośności nie było.