30-letni mieszkaniec Ostrołęki wchodząc do budynku komendy policji przy ulicy Korczaka dostał nagle ataku padaczki. Mężczyzna upadł na ziemię i rozbił głowę o posadzkę. Z pomocą natychmiast ruszyli policjanci widzący całe zdarzenie.
Do zdarzenia doszło na schodach prowadzących do komendy ostrołęckiej policji znajdującej się przy ulicy Korczaka. 30-letni mężczyzna na skutek ataku padaczki upadł na ziemię i rozbił głowę uderzając o posadzkę i doznając poważnego krwotoku.
Widząc całą sytuację policjanci z Samodzielnego Poddziału Prewencji Policji w Płocku mł. insp. Rafał Szarwiński wraz z policjantami mł. asp. Katarzyną Muraszewską oraz sierż. Pawłem Więckowskim natychmiast ruszyli na pomoc. Dowódca SPPP w Płocku wraz z policjantką w pierwszej kolejności unieruchomili mężczyznę, aby nie doznał on kolejnych urazów spadając ze schodów w wyniku ataku epilepsji, natomiast policjant pobiegł po apteczkę. Po chwili policjanci zatamowali dość poważny krwotok z głowy mężczyzny i wezwali na miejsce załogę karetki pogotowia. Do czasu jej przyjazdu policjanci z zachowaniem środków bezpieczeństwa cały czas opiekowali się mężczyzną monitorując jego funkcje życiowe.
- informuje komisarz Tomasz Żerański, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce.
Dzięki szybkiej reakcji policjantów 30 - letni mieszkaniec Ostrołęki w porę otrzymał pomoc i trafił pod opiekę załogi ratowników medycznych.