Polacy lubią długie weekendy. Każdy z nas tak stara się gospodarować dostępnym urlopem, by przy jak najmniejszym wysiłku mieć jak najwięcej dni wolnych od pracy. W nadchodzącym 2018 roku okazji do wypoczynku będziemy mieli dość sporo.
Pierwszy dzień wolny od pracy to tradycyjnie już Nowy Rok, który tym razem wypada w poniedziałek (1 stycznia). Jeśli weźmiemy trzy dni urlopu do pracy będziemy mogli wrócić dopiero 8 stycznia. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, jeśli święto ustawowo wolne od pracy wypada w sobotę, pracodawca jest zobowiązany „oddać” nam wolne w innym terminie. W tym roku Święto Trzech Króli wypada właśnie w sobotę, 6 stycznia, zatem jeśli odbierzemy należne nam wolne w piątek to przy wykorzystaniu zaledwie trzech dni urlopu (od 2 do 4 włącznie) będziemy mieli aż 9 wolnych dni.
Kolejna okazja do dłuższego wypoczynku nadarzy się na przełomie marca i kwietnia, kiedy to przypadają święta Wielkanocne (od 29 marca – Wielki Czwartek do 2 kwietnia – Lany Poniedziałek).
Tegoroczna majówka także będzie okazją do bardzo długiego wypoczynku. Wystarczy bowiem wziąć 3 dni urlopu (30 kwietnia, 2 maja i 4 maja), by cieszyć się z 9 wolnych dni. Na tym jednak nie koniec długich weekendów w maju – kolejny tuż po Bożym Ciele, które w 2018 roku wypada 31 maja (czwartek). Wystarczy wtedy jeden dzień urlopu i wypoczywamy przez 4 dni.
Również w sierpniu będziemy mogli ponownie skorzystać z „gratisowego” wypoczynku. 15 sierpnia, czyli święto Wniebowzięcia NMP wypada w tym roku w środę, zatem jeśli weźmiemy urlop w poniedziałek i wtorek oraz czwartek i piątek, ponownie będziemy mieli aż 9 dni wolnych.
Długi weekend wypadnie także w listopadzie, w związku z Świętem Zmarłych (czwartek, 1 listopada). Wówczas wystarczy 1 dzień urlopu i wypoczywamy 4 dni.
Ostatni w 2018 roku ale za to najdłuższy okres do wypoczynku przypadnie w związku ze świętem Bożego Narodzenia. W przyszłym roku Wigilia wypada w poniedziałek, podobnie jak Sylwester. By wtedy mieć aż 11 dni wolnych wystarczy, że weźmiemy 4 dni urlopu. W takiej sytuacji po raz ostatni w 2018 roku pójdziemy do pracy w piątek, 21 grudnia a będziemy mogli wrócić dopiero po Nowym Roku.
Jak widać, rozsądnie dysponując urlopem możemy w przyszłym roku wypoczywać bardzo długo. Mamy nadzieję, że nasz „przewodnik” po długich weekendach będzie przydatny przy planowaniu urlopu.