Dyskusyjny Klub Filmowy Rejs w Ostrołęckim Centrum Kultury uroczyście zainaugurował kolejny sezon. Z tej okazji do Ostrołęki przyjechał słynny reżyser Krzysztof Zanussi - widzowie obejrzeli jego ostatnie dzieło "Liczba doskonała". Okazało się, że to film, który daje wiele do myślenia.
DKF Rejs. Tort i honorowy karnet dla Mariusza Popielarza
Inauguracja nowego sezonu Dyskusyjnego Klubu Filmowego Rejs rozpoczęła się od krótkiego wprowadzenia i... tortu. Na słodko umilono sobie czas oczekiwania na spotkanie z reżyserem "Liczby doskonałej" Krzysztofem Zanussim.
Była też chwila wyjątkowa - dyrektor delegatury Urzędu Marszałkowskiego w Ostrołęce w podziękowaniu za wsparcie inicjatywy DKF Rejs otrzymał honorowy karnet. Warto podkreślić, że partnerem Rejsu jest samorząd województwa mazowieckiego.
"Liczba doskonała". Matematyka i epizod Nowickiego
Po pierwszej części uroczystości przyszedł czas na spotkanie z prof. Zanussim - z charakterystycznym głosem, niezmiennie piękną polszczyzną i ciekawymi anegdotami.
Jednym z bohaterów "Liczby doskonałej" jest matematyk i nie jest to przypadek, bowiem Krzysztof Zanussi w swojej twórczości niejednokrotnie odnosił się do królowej nauk. W najnowszym filmie Zanussiego pojawiły się animacje, odnoszące się do matematyki. Ale nie tylko to wyróżnia ten film - sceny kręcone były jednym ujęciem, bez cięcia - w całym filmie znaleźć można tylko jedno cięcie, czego być może nawet najbardziej wprawni widzowie mogli nie zauważyć.
Krzysztof Zanussi opowiedział w Ostrołęce o kulisach powstania swojego filmu. Wspominał m.in. nieżyjącego już Jana Nowickiego, który zagrał tu epizod, choć miał propozycję zagrania głównej roli. - Mówił, że zdrowie mu nie pozwala, ale przez solidarność wystąpił - mówił Zanussi. Nowicki zagrał żebraka i była to jego jedna z ostatnich ról w życiu.
"Można mieć dużo mniej i żyć lepiej"
"Liczba doskonała" to ubrany w formułę atrakcyjnego kina sposób rozmyślania nad sensem życia, co prof. Zanussi w Ostrołęce wyjaśniał następująco: - Myśl, żeby w rozumowy sposób znaleźć miejsce dla nadprzyrodzoności, nie wkraczając w obszar nauki, która tym się po prostu nie zajmuje. Ale to nie znaczy, że poza tym, czym zajmuje sie nauka, już nic nie ma. Wydaje sie, że jest.
Słynny reżyser podzielił się też swoją refleksją na temat "nowoczesnego życia".
- Mam wrażenie, że dziś dojrzewa ta świadomość wśród młodych, że nie warto się zażynać, by być troszkę bogatszym, bo to nic nie zmienia tak naprawdę. Można mieć dużo mniej i żyć dużo lepiej. Ale to właśnie taki kryzys społeczeństwa konsupcyjnego... - stwierdził Zanussi.
Na zakończenie profesor wyjął... analogowy aparat na kliszę i zrobił publicznosci zdjęcie, bo - jak powiedział - musi pokazać żonie, gdzie był. "Jak ktoś z państwa dostanie Nobla, to zaznaczymy kółeczkiem, że był na moim spotkaniu" - żartował reżyser, mimo upływu lat, wciąż w dobrej formie. Publika nagrodziła go owacją na stojąco, a później przystąpiła do oglądania filmu.