Czwartacy z Ostrołęki na rekonstrukcji bitwy pod Borodino [ZDJĘCIA]

Około trzech tysięcy rekonstruktorów wzięło udział w inscenizacji z okazji 200 rocznicy bitwy pod Borodino. Wśród nich byli także członkowie ostrołęckiego Stowarzyszenia Historycznego „Czwartacy”.

Rekonstrukcja odbyła się w dniach 1 - 3 września. Odtworzono najważniejsze epizody bitwy z 1812 roku. Przez pole walki przewinęło się ponad 2000 żołnierzy piechoty, około 300 kawalerzystów, i ponad 400 artylerzystów.

Pod Borodino zjechali rekonstruktorzy z całego świata. Były grupy z Francji, Rosji, USA, Polski, Kanady, Niemiec i Hiszpanii. Silna reprezentacja polskich rekonstruktorów liczyła ponad 100 osób. Ostrołęccy „Czwartacy” zostali przydzieleni do V korpusu dowodzonego przez księcia Poniatowskiego, walczącego na prawym skrzydle wojsk napoleońskich. Rekonstrukcja bitwy pod Borodino była dla nich drugą z kolei w kampanii 1812 - 2012 w której brali udział.

- Do Borodino mogliśmy pojechać dzięki zaproszeniu, które otrzymaliśmy od kolegów ze Stowarzyszenia Regimentów i Pułków Polskich 1717-1831 Arsenał z Warszawy, przy  wsparciu finansowym Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych - powiedziała nam Joanna Kamińska rekonstruktor ze Stowarzyszenia Historycznego Czwartacy.

Pod Borodino starły się armie francuska i rosyjska. Francuzami dowodził Napoleon Bonaparte a Rosjanami Michaił Kutuzow. Naprzeciw 135 tysięcy Francuzów stanęło 120 tysięcy Rosjan. Straty obu stron były niesłychanie wysokie. Rosjanie stracili od 45 do 50 tysięcy zabitych i rannych, Francuzi około 35 tysięcy. Ciężkie straty kawalerii francuskiej i odmowa rzucenia do boju Gwardii uniemożliwiły podjęcie pościgu za cofającą się ku Kałudze armią rosyjską. Napoleon zajął Moskwę 14 września 1812 roku, lecz zasadniczy cel kampanii, jakim miało być rozgromienie armii rosyjskiej w walnej bitwie, nie został osiągnięty, co niebawem przyczyniło się do klęski Napoleona w Rosji.