Straż pożarna i policja zostały postawione na nogi, gdy zgłaszająca osoba stwierdziła, że w rzece zauważyła ciało. Finał tej akcji był tak niespodziewany, że aż trudno w to uwierzyć.
Strażacy z Glinojecka relacjonują w mediach społecznościowych nietypową akcję, w której wzięli udział. Zaczęło się od zgłoszenia, że w rzece pływa ciało. Zgłoszenie brzmiało poważnie, ale...
- Po dojechaniu i rozpoznaniu okazało się, że w rzece znajduje się zawinięta w worek lalka "dla dorosłych". Zabawkę wyciągnęliśmy po czym zakończyliśmy działania. Akcja trwała około 30 minut - poinformowali strażacy.
"Niech wszystkie akcje się tak kończą, pozytywnie" - zauważają internauci. Jednak zaśmiecania rzek nie ma co popierać. Szczególnie powinni o tym wiedzieć właśnie dorośli.