Najpopularniejszy polski jasnowidz - Krzysztof Jackowski z Człuchowa - ogłosił, że przyczynił się do odnalezienia zwłok 18-latka w rzece Narew koło Ostrołęki. Ciało nastolatka, który utonął w Laskowcu, odnaleziono po kilku dniach w Teodorowie. Słowom Jackowskiego zaprzecza policja i Państwowa Straż Rybacka.
Wczoraj po kilku dniach poszukiwań w rzece Narew odnaleziono ciało poszukiwanego 18-latka, który 26 lipca zniknął pod taflą wody w momencie, gdy wraz ze znajomymi próbował przedostać się na drugi brzeg rzeki.
Dziś dowiedziałem się, ze trafnie wskazałem miejsce spoczywania zwłok w rzece pod Ostrołęką, 18-latka, który cztery dni temu kąpiąc się z kolegami, utopił się w tej rzece. Wskazałem punkt, w którym dziś znaleziono jego ciało... 18 lat. Czas na życie, a tu chwila i wszystko znika
- powiedział jasnowidz w wieczornej transmisji w serwisie Youtube.
Młody, ładny chłopak. Widziałem go na zdjęciu. Potrzebna nam w życiu pokora i świadomość, że jesteśmy tu, jako wędrowcy, jako gość, w pewnym sensie nie u siebie
- mówił Jackowski.
O komentarz do słów jasnowidza poprosiliśmy ostrołęcką policję. Ze stanowiska policji wynika, że "na prośbę rodziny przeszukano miejsce, gdzie mógł według ich informacji się znajdować, jednak go tam nie odnaleziono".
Od ubiegłej niedzieli policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce wspólnie z innymi służbami prowadzili działania poszukiwawcze za 18-latkiem, który w rejonie miejscowości Laskowiec wszedł do rzeki i zniknął pod jej powierzchnią. Funkcjonariusze prowadzili poszukiwania według wcześniej przygotowanej taktyki. Jednak na prośbę rodziny przeszukano również miejsce gdzie mógł według ich informacji się znajdować, jednak go tam nie odnaleziono, o czym poinformowano rodzinę. Wczoraj patrol składający się z policjanta i funkcjonariusza państwowej straży rybackiej zauważył ciało na powierzchni rzeki w odległości około 2 km od miejsca w którym nastolatek wszedł do wody. Na tym poszukiwania zakończono. Dziękujemy wszystkim osobom i służbom za pomoc w poszukiwaniach