Zawiadomienie, które do ostrołęckiej prokuratury złożyły były senator Krzysztof Majkowski, nie dało podstaw do wszczęcia śledztwa. A chodziło o rzekome wielomilionowe straty...
Były senator Krzysztof Majkowski złożył zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez spółkę zarządzającą ostrołęcką elektrownią. Według niego, do nieprawidłowości miało dojść przy remoncie kotła i miało to doprowadzić do narażenia spółki na utratę nawet 25 milionów złotych. Okazało się jednak, że oskarżenia były bezpodstawne.
Jak informuje "Radio dla Ciebie", postępowanie sprawdzające, które prowadziła ostrołęcka prokuratura, nie dostarczyło podstaw do wszczęcia śledztwa.
Były senator zawiadomił prokuraturę. Podstaw do śledztwa - nie było
Wasze opinie
Zastanów się, zanim dodasz komentarz
Kalendarz imprez
Pn | Wt | Śr | Cz | Pt | So | Nd |
28 | 29 | 30 | 31 | 1 | 2 | 3 |
4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 |
11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 |
18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 |
25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 1 |