Do niebezpiecznej sytuacji doszło na drodze Ostrołęka – Goworowo. Ruch w obie strony zamarł, gdy na jezdnię wtargnęło rozjuszone bydło.
Do zdarzenia doszło w ubiegło niedzielę w okolicach miejscowości Damięty. W pewnym momencie na jezdnię pomiędzy przejeżdżające samochody wtargnęło bydło wypasane na pastwisku sąsiadującym z drogą powiatową relacji Ostrołęka Goworowo. Zwierzęta najprawdopodobniej pozostawione zostały przez właściciela bez odpowiedniego zabezpieczenia przed wydostaniem się z pastwiska lub też same uszkodziły ogrodzenie i wydostały się na jezdnię. Krowy i byk biegały między przejeżdżającymi autami, zmuszając kierowców do zatrzymania się.
W pewnym momencie, gdy po jezdni i poboczu biegało kilka rozjuszonych zwierząt, ruch całkowicie zamarł. Żaden z kierowców nie chciał ryzykować zderzenia z ważącym kilkaset kilogramów zwierzęciem.
Po kilku minutach bydło zagonił na pastwisko jeden z okolicznych mieszkańców.