W minionym tygodniu minister sportu A. Czartoryski przekazał symboliczny czek na remont stadionu lekkoatletycznego w Ostrołęce. Na wręczenie nie zaproszono władz miasta a jedynie radną PiS wraz z przewodniczącym rady. Dziś miasto wydało komunikat w tej sprawie.
Miasto zwróciło uwagę, że ministerstwo wcześniej nie poinformowało i nie zaprosiło wykonawcy czyli w tym wypadku władz miasta. Na spotkaniu nie zabrakło jednak radnej PiS Ewy Żebrowskiej Rosak i przewodniczącego Rady Miasta Wojciecha Zarzyckiego.
Poniżej cały komunikat miasta w tej sprawie:
"Kampania wyborcza ruszyła pełną parą, co mogliśmy zaobserwować w miniony weekend.
Wiceminister Sportu i Turystyki tak bardzo spieszył się z medialną akcją z wręczenia czeku na dofinansowanie przebudowy bieżni wraz z budową urządzeń lekkoatletycznych (rzutnie i skocznie) na stadionie miejskim w Ostrołęce radnej Ewie Żebrowskiej-Rosak, przewodniczącemu rady miasta Wojciechowi Zarzyckiemu i działaczom ostrołęckiego klubu OKLA, że „zapomniał” poinformować i zaprosić władzę wykonawczą Miasta Ostrołęki. Czy celowo pominął kierownictwo Urzędu Miasta Ostrołęki? W ostatnich dniach wiceminister zamieścił w swoich social mediach zdjęcia z władzami Gminy Wyszków czy Powiatu Ostrowskiego, którym gratuluje i przekazuje czeki na realizację zadań z dofinansowaniem. Czyli jednak można!
Przypomnijmy, że to pracownicy urzędu napisali wniosek do Ministra Sportu i Turystyki na przebudowę bieżni lekkatletycznej wraz z urządzeniami. Inwestycje również realizowane są przez pracowników urzędu. Dofinansowanie z Programu Sportowa Polska 2023 - wyłącznie na przebudowę części lekkoatletycznej, nie całego stadionu, za które dziękujemy, wynosi ok. 30 proc. zadania, resztę musi pokryć miasto z własnych środków.
Czek czekiem. Na chwilę obecną czekamy na formalności. Mamy nadzieję, że tym razem zaproszone zostaną osoby uprawnione do podpisania stosownych dokumentów."