"Budujemy i remontujemy, ...to będzie dobry rok dla miasta" - rozmowa z Prezydentem Januszem Kotowskim

"2010 będzie dobrym rokiem dla miasta, mimo kryzysowych prognoz" - powiedział Prezydent Kotowski w rozmowie z Wiesławem Karolakiem dla serwisu czanakurpie.pl. Jak będą wyglądały inwestycje w 2010 roku i jak prezydent ocenia rok ubiegły dowiesz się z całego wywiadu, który publikujemy poniżej.


Rozmowa z Prezydentem 0strołęki Januszem Kotowskim

Panie Prezydencie jak Pan ocenia 2009 rok dla rozwoju Ostrołęki?

To był dobry rok.  Może warto zacząć od tego, że uporządkowanie polityki finansowej miasta przyniosło widoczne efekty.  Bez podnoszenia podatków udało się uzyskać dobre wpływy do budżetu. Spłacaliśmy sukcesywnie długi , co  stawia Ostrołękę w gronie najmniej zadłużonych miast na prawach powiatu.  I nie daliśmy się kryzysowi. A to pozwala nam bezpiecznie zaplanować  emisje obligacji – tylko na cele inwestycyjne.

Rozpoczęliśmy ważne inwestycje – Aquapark, stację segregacji, szereg ulic ,np. Witosa. Sporo ulic oddaliśmy  do użytku : Targową, Korczaka, Żniwną i wiele innych.  Dobrze nam poszło w infrastrukturze sportowej, powstały dwa piękne „Orliki” przy SP 2 i 6, zakończyliśmy pierwszy etap boiska ze sztuczna nawierzchnią ( nawet w Nowy Rok udało się je przetestować  ostrołęckim piłkarzom). Bardzo ważna sprawa – blok socjalny przy ulicy Koszarowej ( 39 szczęśliwych rodzin) i nowe bloki TBS, cieszące się stałym zainteresowaniem.  Pierwsze , widoczne efekty przynosi przekształcenie MZK w spółkę , firma unowocześnia tabor, ma atrakcyjne propozycje dla mieszkańców, wprowadziła nowe kursy, prowadzi nowe  formy działalności gospodarczej.

Nie zapomnieliśmy o oświacie, gruntowną termomodernizację przeszły szkoły :  ZSZ nr 2 w Wojciechowicach i SP 6, oddaliśmy blok żywieniowy w SP 10 ,przeprowadziliśmy sporo drobnych , ale ważnych remontów w szkołach i przedszkolach.  To między innymi pozwoliło na powstanie blisko 150 nowych miejsc dla najmłodszych ostrołęczan.

Pracując nad poprawą warunków życia w mieście nie zapomnieliśmy o naszej historii i naszych bohaterach. Uczciliśmy  Dębami Katyńskimi  związane z Ostrołęką ofiary tamtego mordu , zorganizowaliśmy przy współpracy z przedsiębiorcami wyjazd dla młodzieży do Katynia. Cieszę się , że Ostrołęka ma ulice rotmistrza Pileckiego, płk Filochowskiego czy gen. Sochaczewskiego. To ważne, by idąc w przyszłość wiedzieć, skąd przychodzimy.

A niedosyt ?

Żałuję, że tak mało pozytywów samorządowego działania dostrzegają  media, że czasem partykularne interesy niektórych radnych destabilizują pracę samorządu i tworzą niepotrzebne  napięcie w zwykłych, międzyludzkich stosunkach .  Cały czas odczuwam, że zbyt mało unijnych środków wpływa do naszego miasta. Wszystkie nasze wnioski były dobre, wszystkie uzyskały pozytywną ocenę formalną. Niestety , na etapie decyzji rozstrzygających nie zawsze była przychylność dla Ostrołęki. Wprawdzie na pewno ok. 9mln  mamy na stację segregacji  (a pewnie będzie więcej), kilkanaście milionów pozyskaliśmy na drogi ( np. Targową , Korczaka), ale chciałoby się więcej. Tym bardziej, że do każdej inwestycji przygotowaliśmy wkład własny. Dziś jest rzeczą oczywistą, że do tej puli pieniędzy aspiruje coraz więcej samorządów i nie tylko jakość wniosków się liczy. Może w podziale środków unijnych jest za dużo polityki, może mamy za małe wsparcie ze strony polityków koalicji rządzącej na Mazowszu i w kraju.

A jak Pan ocenia perspektywy na rok 2010?

  2010 ? Będzie dobrym rokiem dla Miasta, mimo kryzysowych prognoz.  Przyjęliśmy odważny, ale i odpowiedzialny budżet. Aby pobudzić gospodarkę rekordowe pieniądze przeznaczamy na inwestycje. Budujemy i remontujemy ulice, kontynuujemy budowę Korczaka, zaczynamy Jaracza, Hanki Sawickiej, płk Filochowskiego,  przebudowujemy skrzyżowanie w kierunku Przasnysza i Słowackiego do granicy Rzekunia. Powstanie rondo u zbiegu ulic Hallera i Witosa.

Mamy w planie kolejne remonty i termomodernizacje szkół, przedszkoli, budowę nowych kompleksów sportowych w ramach programu „Orlik2012”. Spróbujemy też zmienić wiele na naszych osiedlach  w ramach inwestycji wspólnych. Jest to szansa na sprawną realizację inwestycji, bo już mamy projekty i czas zimowy wykorzystujemy na przetargi i kolejne projektowanie.

Mam nadzieję, że wiele firm, zwłaszcza lokalnych, stanie do przetargów na miejskie inwestycje  i w trudnym okresie uzyska szanse przetrwania i zatrudnienia pracowników. Utrzymujemy podatki na niezmienionym poziomie – to też nasza forma wsparcia dla firm.

Jeśli zrealizujemy nasze zamierzenia, a wierzę,  że są one obliczone realnie, to będzie kolejny dobry rok dla Ostrołęki. Życzę mieszkańcom naszego miasta zdrowia, pomyślności, optymizmu i umiejętności zauważania oraz cieszenia się z tego, co w Ostrołęce zmienia się na lepsze.

Rozmawiał W.Karolak