Według dotychczasowych szacunków w ciągu dnia zatrzymano co najmniej 300 osób, w tym około 200 w samym Mińsku.
Brak jeszcze informacji o liczbie zatrzymanych w całym kraju. Według opozycyjnych mediów w Mohylewie wzięło udział w proteście około tysiąca osób, w Grodnie, Brześciu i Homlu - kilkaset.
W areszcie są dziennikarze. Zatrzymano między innymi współpracowników Biełsatu. Na krótko zatrzymano także polską reporterkę radia TOK FM.
Białoruska milicja użyła gazu łzawiącego do rozpędzenia milczącej akcji protestacyjnej, zorganizowanej na placu przed centralnym dworcem kolejowym w Mińsku. Funkcjonariusze służb często działali brutalnie. Młodych ludzi zatrzymywali milicjanci w cywilnych ubraniach.
Białoruskie służby specjalne starały się od początku nie dopuścić do zorganizowania akcji milczącego protestu.
Przed 3 lipca, świętem niepodległości narzuconym przez Łukaszenkę, a upamiętniającym rocznicę wyzwolenia przez Armię Czerwoną, na portalu vkontakte.ru zablokowano grupę, w której umawiali się protestujący.
[źródło: Polskie Radio]
Białoruś: Masowe zatrzymania. Milicja użyła gazu (WIDEO)
Wasze opinie
Zastanów się, zanim dodasz komentarz
Kalendarz imprez
Pn | Wt | Śr | Cz | Pt | So | Nd |
28 | 29 | 30 | 31 | 1 | 2 | 3 |
4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 |
11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 |
18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 |
25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 1 |