Pijany 47-latek wszczął rodzinną awanturę, zniszczył telewizor, telefon i pobił własną żonę. Był objęty kwarantanną i zapewne myślał, że jest bezkarny – nic bardziej mylnego – trafił do aresztu a wkrótce odpowie przed sądem.
Sceny, które na życiu zastraszonej rodziny zostawią trwałe piętno rozegrały się w miniony piątek. Objęty kwarantanną 47-latek po wypiciu kilku głębszych postanowił wyładować swoje emocje na najbliższej rodzinie. Mężczyzna najpierw pobił własną żonę a potem swą agresję skierował na telewizor i telefon. Groził też pozostałym członkom rodziny, którzy wystraszeni uciekli z domu i zawiadomili policję.
- Zgłaszający zachował się odpowiedzialnie, ponieważ poinformował, że cała rodzina znajduję się w kwarantannie domowej. W związku z powyższym ostrołęccy policjanci zastosowali specjalną procedurę. Funkcjonariusze wyposażeni w indywidualne środki ochrony pojechali na miejsce, gdzie potwierdzili zgłoszenie. Przed domem zastali przestraszoną rodzinę, natomiast agresor był w środku domu, okazał się nim 47 – letni mieszkaniec naszego powiatu. Zachowanie mężczyzny wskazywało, że znajduje się on pod wpływem alkoholu – mówi podkomisarz Tomasz Żerański, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce.
Przy zachowaniu wzmożonych środków bezpieczeństwa policjanci zatrzymali 47-latka i przewieźli go do policyjnego aresztu. Mężczyzna trafił do pomieszczenia przystosowanego dla osób poddanych kwarantannie.
Agresor usłyszał już zarzuty dotyczące znęcania się nad rodziną. Przestępstwo te jest zagrożone karą do 5 lat pozbawienia wolności.