- To obrzydliwe i nieetyczne działanie - tak poseł Arkadiusz Czartoryski komentuje zarejestrowanie komitetu "Czartoryski - Zjednoczona Prawica"w okręgu nr 46 przy okazji wyborów do senatu. Ostrołęcki parlamentarzysta nie ma nic wspólnego ze wspomnianym komitetem i oskarża o manipulacje wyborcze posła PSL i kandydata tej partii do senatu.
Komitet Wyborczy Wyborców "Czartoryski" Zjednoczona Prawica zarejestrowany został na wybory do senatu 8 września w okręgu nr 46. Kandydatem z ramienia nowo utworzonego komitetu jest Przemysław Kołodziej z Siemianowic Śląskich - technik mechanik nie należący do żadnej partii politycznej, ale też nie mający nic wspólnego z naszym miastem. Kołodziej w walce do senatu zmierzy się z Robertem Mamątowem z Prawa i Sprawiedliwości, Jerzym Strzeleckim z KWW Obywatele do Parlamentu oraz Bartłomiejem Bodio z Polskiego Stronnictwa Ludowego.
Nazwa komitetu "Czartoryski - Zjednoczona Prawica" jest nieprzypadkowa. Nie trudno oprzeć się wrażeniu, że chodzi tu o zmylenie wyborców i odebranie głosów kandydatowi PiS Robertowi Mamątowowi. Wystarczy spojrzeć na władze komitetu - pełnomocnikiem wyborczym jest Robert Łapiński, czyli... zgłoszony w kancelarii sejmu asystent społeczny posła Bartłomieja Bodio. W ubiegłym roku Łapiński startował z list PSL w wyborach samorządowych. Z kolei pełnomocnikiem finansowym jest 24-letni student z Warszawy Bartłomiej Brekiesz. Obecnie siedziba komitetu jest czysto wirtualna a na stronie internetowej tego komitetu widnieje wyłącznie nazwisko Czartoryski
- Jest to celowe działanie, zrobiono tak by wprowadzić wyborców w błąd - mówi poseł PiS w rozmowie z naszym portalem - Doszły mnie słuchy, że wiele osób podpisało listę komitetu, bo myśleli, że jest to mój komitet. Chcą po prostu zwiększyć szanse Bartłomieja Bodio na zwycięstwo w tym okręgu. Poseł Bodio był niegdyś członkiem Ruchu Palikota i jest to metoda typowo Palikociarska. Złożyłem już doniesienie do prokuratury i uważam, że prokuratura powinna zająć się tą sprawą - dodaje.
Obecnie Prokuratura w Ostrołęce wszczęła postępowanie przekazując sprawę do wyjaśnienia policji. Przesłuchiwani są świadkowie. Chodzi o sprawdzenie podpisów, jakie komitet promowany przez Łapińskiego i Brekiesza zebrał by zarejestrować się w Państwowej Komisji Wyborczej. Może się bowiem okazać, że zbierający podpisy celowo oszukiwali ludzi, którzy myśleli, że podpisują się na liście Arkadiusza Czartoryskiego.
- Dziwię się partii PSL, że musi posuwać się do tak obrzydliwych ruchów - kończy ostrołęcki parlamentarzysta, zapowiadając, że to jeszcze nie koniec jego batalii o dobre imię.
Arkadiusz Czartoryski o działaniach konkurencyjnej partii: "PSL posuwa się do obrzydliwych ruchów"
Zobacz również
Kalendarz imprez
Pn | Wt | Śr | Cz | Pt | So | Nd |
28 | 29 | 30 | 31 | 1 | 2 | 3 |
4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 |
11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 |
18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 |
25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 1 |