Antoś z gminy Rzekuń potrzebuje naszej pomocy. Chłopiec uległ wypadkowi, w wyniku którego stracił część nogi. Obecnie zbierane są fundusze na jego rehabilitację oraz zakup protezy. Niewiele brakuje, by szczęśliwie zamknąć zbiórkę!
Chwila nieuwagi sprawiła, że nasz Chłopczyk uległ bardzo poważnemu wypadkowi. W wypadku nasz Synek stracił stopę. Wszystko działo się jak w kalejdoskopie, karetka, śmigłowiec LPR i decyzja o amputacji nóżki w połowie łydki. Nasz świat się załamał, ale tylko na chwilę. Myśleliśmy, że gorzej już być nie może. Szybko okazało się, że właśnie może. W nóżkę wdała się sepsa. Konieczna była następna operacja i kolejne jej skrócenie. Potem było kilka dni niepewności. Baliśmy się rozprzestrzenienia sepsy na cały organizm. Wiedzieliśmy, czym to grozi. Bóg wysłuchał naszych modlitw. Mamy naszego Antosia – dzielnego Wojownika
- piszą rodzice Antosia w opisie zbiórki na pomagam.pl.
Za chwilę zaczynamy rehabilitację. Wiemy, że będzie długa i kosztowna. Pozostaje jeszcze kwestia protezy. Trzeba ją regularnie wymieniać. Chcemy dać naszemu Synkowi szansę na pełne, szczęśliwe dzieciństwo. Pomóżcie nam z tym, prosimy
- dodają.
KLIKNIJ TUTAJ, ABY PRZENIEŚĆ SIĘ DO OKNA ZBIÓRKI
Zbiórka na rehabilitację i zakup protezy zbliża się do szczęśliwego końca. Zebrano już 24 z 30 tysięcy złotych. Apel o wsparcie małego mieszkańca gminy Rzekuń zamieścił też wójt Bartosz Podolak: