Niemałe zamieszanie wprowadził w niedzielny poranek alarm z instalacji przeciwpożarowej w dużym zakładzie produkcyjnym w Baranowie. Na miejsce zadysponowano trzy jednostki strażackie. Zanim strażacy dojechali na miejsce powód wzbudzenia alarmu wyjaśnił się i interwencję odwołano.
W niedzielę, 23 maja o godz. 9:45 w dużym zakładzie produkcyjnym w Baranowie zadziałała instalacja alarmu przeciwpożarowego. Zgodnie z procedurami ratunkowymi na miejsce zadysponowano jednostki strażackie – dwa wozy OSP Baranowo i zastęp JRG PSP Ostrołęka. Jeszcze zanim jednostka z Ostrołęki dojechała na miejsce wyjaśniła się przyczyna wyzwolenia alarmu. Pracownicy zakładu przystępując do wykonania prac konserwacyjnych nie uwzględnili, że rozłączenie czujek instalacji p.poż może wzbudzić alarm.
Zdarzenie zakwalifikowano jako fałszywy alarm. Jednostki zadysponowane na miejsce zostały odwołane do swoich baz.
- informuje brygadier Robert Chodkowski, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Ostrołęce.