SLD domaga się głosowania w sprawie wotum zaufania dla rządu premiera Donalda Tuska Afera taśmowa. Ponadto Sojusz chce dymisji ministra spraw wewnętrznych, kontroli w ministerstwach – finansów, spraw wewnętrznych i skarbu, posiedzenia sejmowej komisji ds. służb specjalnych oraz zwołania posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Narodowego. To działania w związku z nagraniami opublikowanymi przez tygodnik „Wprost”.
Sekretarz generalny SLD Krzysztof Gawkowski przedstawiając propozycje Sojuszu w związku z tzw. aferą taśmową zwrócił uwagę na to, że przez ostatnie 7 lat „Platforma Obywatelska została zamieszana w kilka afer – m.in. hazardowa, infoafera czy związana z Amber Gold - i żadna z nich nie został wyjaśniona”. – To jest prawdziwy obraz państwa PO. Państwa kolesi, interesów, deali i za wszelką cenę utrzymania się przy władzy – powiedział Gawkowski.
Zdaniem sekretarza generalnego SLD potrzeby jest „plan ratunkowy” dla państwa. Dlatego – jak zapowiedział – Sojusz zwróci się do prezydenta Bronisława Komorowskiego z wnioskiem o zwołanie Rady Bezpieczeństwa Narodowego z udziałem prezesa NBP Marka Belki w sprawie funkcjonowania służb specjalnych oraz bezpieczeństwa finansowego Polski. Według Gawkowskiego premier powinien też sam zwrócić się z wnioskiem o wotum zaufania, a także zdymisjonować szefa MSW Bartłomieja Sienkiewicza.
SLD liczy na to, że premier również zleci kontrolę w trzech ministerstwach – finansów w związku z nagraniami byłego ministra transportu Sławomira Nowaka i byłego wiceministra finansów Zbigniewa Parafianowicza, spraw wewnętrznych pod względem działania służb oraz skarbu w związku z wypowiedzią szefa MSW, który w nagraniach krytykował działanie spółki Polskie Inwestycje Rozwojowe. Zdaniem Krzysztofa Gawkowskiego powinno odbyć się także pilne posiedzenie sejmowej komisji do spraw służb specjalnych.
Eurodeputowany SLD i były wiceminister obrony narodowej Janusz Zemke zwrócił uwagę na to, że afera podsłuchowa pokazała ogromną słabość polskich służb specjalnych – ABW i BOR. - Te spotkania najważniejszych osób nie zostały w żaden sposób zabezpieczono kontrwywiadowczo. Mamy do czynienia z podwójną wpadką służb – do nagrania dopuszczono i przez co najmniej rok służby nie wiedziały, że takie nagrania są i mogą być wykorzystywane w różnych celach – stwierdził Janusz Zemke.
Jego zdaniem powstaje pytanie, jakie powinno być zabezpieczenie najważniejszych osób w państwie. – Można odnieść wrażenie, że to zabezpieczenie polega na zabezpieczeniu fizycznym i ewentualnie na dostarczaniu pizzy do domu. Zabezpieczenie powinno polegać na ochronie przed uzyskiwaniem danych przy pomocy elektronicznej – powiedział eurodeputowany SLD sugerując jednocześnie, że polskie służby specjalne powinny wyciągnąć personalne wnioski. – Nie chcielibyśmy, żeby przy pomocy podsłuchów ośmieszano Polskę, bo dzisiaj ma to miejsce – zauważył Janusz Zemke.
Afera taśmowa: SLD domaga się głosowania w sprawie wotum zaufania dla rządu premiera Donalda Tuska
Zobacz również
Kalendarz imprez
Pn | Wt | Śr | Cz | Pt | So | Nd |
28 | 29 | 30 | 31 | 1 | 2 | 3 |
4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 |
11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 |
18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 |
25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 1 |