W miesięczniku "Dzikie Życie" tematem na okładce była budowa elektrowni Ostrołęka C. "Requiem dla węglowej Ostrołęki" - taki tytuł nosi główny tekst majowego numeru. W nim opisano działania dotyczące budowy elektrowni na węgiel. Są też plany na przyszłość.
W artykule podkreślono kampanię społeczną, jaka prowadzona była w proteście przeciw budowie węglowej elektrowni w Ostrołęce.
Społeczeństwo musiało zrozumieć, że opór wobec Ostrołęki C nie był bezsensownym blokowaniem strategicznej inwestycji a walką o wybór między węglem niszczącym klimat, polskie powietrze i gospodarkę, a bezpieczniejszą i bardziej sprawiedliwą przyszłością wolną od paliw kopalnych. Jak przeciwstawić się inwestorsko-ministerialnej propagandzie sukcesu? Dzięki współpracy z najważniejszymi portalami branżowymi i topowymi dziennikarzami, sprawa Ostrołęki C na trwale zagościła w mediach oraz w ogólnopolskiej debacie politycznej
- pisze autorka tekstu Diana Maciąga.
Aktywiści klimatyczni nie zamierzają jednak się poddawać, nawet mimo zapowiedzi zmiany paliwa Ostrołęki C z węgla na gaz.
By powstrzymać katastrofę klimatyczną nie wystarczy zamiana węgla na gaz. Mniej emisyjne paliwo tylko odwlecze w czasie nieuniknione. Jeśli Orlen nie zamknie starej elektrowni i innych projektów na paliwa kopalne, emisje CO2 nie zmaleją ani o gram, a muszą bezwzględnie spaść do zera w najbliższych dziesięcioleciach. Zbliżający się koniec epopei węglowej Ostrołęki C to ważny etap, ale nie koniec naszej kampanii ani działań na rzecz ochrony klimatu
- czytamy.
Cały artykuł przeczytasz na stronie internetowej miesięcznika "Dzikie Życie".