"Nie wierzcie kłamcom" - apelował do wiernych ks. infułat Zygmunt Żukowski podczas uroczystości związanych z 40. rocznicą wprowadzeni stanu wojennego. - Ludzie "Solidarności" to byli ludzie modlitwy - wspominał tamte trudne czasy wieloletni proboszcz parafii pw. Nawiedzenia NMP w Ostrołęce.
W ostrołęckiej "Farze" odbyły się uroczystości związane z 40. rocznicą wprowadzenia stanu wojennego w Polsce.
Tradycją jest, że na zakończenie mszy świętej w intencji Ojczyzny i Solidarności przemawia ks. infułat Zygmunt Żukowski, ostrołęcki kapelan "Solidarności", wieloletni proboszcz ostrołęckiej "Fary". W tym roku usłyszeliśmy kolejne wspomnienia i kolejne słowa, które zapadną w pamięci.
Ludzie "Solidarności" to byli ludzie modlitwy. 45 lat upłynęło jak jestem tu w Ostrołęce i to dobrze pamiętam, jeszcze kościół nie był rozbudowany i nie mieścił się ten kościół, gdy zbierali się ludzie na modlitwę za umierającego kardynała Stefana Wyszyńskiego. Tak samo za zranionego, cierpiącego ojca świętego. To byli ludzie modlitwy, wierni Bogu, wierni wartościom, które przekazali i dziś tych ludzi "Solidarności" już wielu odeszło do wieczności, a młode pokolenie nie zna, czym to jest ta "Solidarność". Powinniśmy wszystko czynić, żeby mówić o "Solidarności"
Ks. infułat Zygmunt Żukowski podkreślił, że w latach 80. odbywał pielgrzymkę do Rzymu, gdzie miał okazję rozmawiać z papieżem Janem Pawłem II. - Papież mi powiedział: proszę przekazać, że za "Solidarność" modlę się codziennie - podkreślił.
- Dziś chce się rozbić ten naród, odebrać temu narodowi najświętsze wartości, które przekazali nam nasi ojcowie i matki - wskazywał ks. Żukowski. - Łączcie się w tej modlitwie nadal za Ojczyznę, ażeby te wartości nie były zmarnowane, wartości miłości Boga, Kościoła i Ojczyzny naszej.
Ks. Żukowski podkreślił również znaczenie strzeżenia wiary. Odniósł się też do krytyków Kościoła. - Nie wierzcie kłamcom! W Kościele może być i jest grzech, oczywiście. Ale to w mikroprocencie. Kapłani pracują z biskupami razem. Strzeżcie tego depozytu naszej świętej wiary - powiedział do wiernych.