Ten wyczyn 24-latka kierującego hondą pozbawił go znacznej sumy z portfela ale też sprawił, że przez najbliższe miesiące będzie musiał się sporo nachodzić.
Podczas rutynowego patroli policjanci z Ostrołęki zauważyli w miejscowości Chudek kierowcę hondy, który jechał zdecydowanie za szybko. W obszarze zabudowanym, przy obowiązującym ograniczeniu prędkości do 50 km/h auto mknęło aż 127 km/h.
Reakcja policjantów nie mogła być inna niż zatrzymanie amatora szybkiej jazdy do kontroli. Mundurowi zatrzymali młodemu kierowcy prawo jazdy, tym samym dołączył on do kierowców, którzy stracili prawo jazdy na “własne życzenie”. Ponadto zgodnie z obowiązującymi przepisami 24-latek został ukarany mandatem karnym w wysokości 2500 złotych, a jego konto kierowcy powiększyło się o 15 punktów karnych, które będą „aktywne” przez następne 2 lata.
- informuje komisarz Tomasz Żerański, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce.