W poważne kłopoty wpakował się 24-latek z Warszawy, który na lokalnej drodze w terenie zabudowanym rozpędził się aż o 70 km/h więcej niż pozwalały na to przepisy. Policjanci chcieli zatrzymać mu prawo jazdy, ale okazało się to niemożliwe.
W poniedziałek o godzinie 12.30 w Somiance policjanci wyszkowskiej drogówki wchodzący w skład grupy SPEED zauważyli kierującego oplem, który przez obszar zabudowany jechał z nadmierną prędkością.
Dokonany pomiar prędkości pojazdu wykazał 120 km/h na tzw. pięćdziesiątce . Mężczyzna natychmiast został zatrzymany do kontroli, podczas której okazało się że samochód jest niedopuszczony do ruchu z uwagi na brak ważnych badań technicznych i obowiązkowego ubezpieczenia OC. Dodatkowo po sprawdzeniu w policyjnych systemach wyszło na jaw, że 24-latek z Warszawy nie posiada uprawnień do kierowania.
- informuje komisarz Damian Wroczyński, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Wyszkowie.