Prokuratura wciąż prowadzi śledztwo w sprawie zgwałcenia kobiety, do którego doszło minionego lata w powiecie ostrowskim. Jednym z podejrzanych jest jej syn - siedział w areszcie, obecnie jest pod dozorem policji. Ma zakaz kontaktowania się i zbliżania do swojej matki.
Do szokującego zdarzenia doszło w lipcu 2023 r. w jednej z wsi powiatu ostrowskiego. Partner poszkodowanej, który wcześniej spożywał z nią alkohol, zawiadomił o jej zgwałceniu. Jak do tego doszło? Podczas gdy partner kobiety miał zasnąć, na posesję przyjechać miało dwóch mężczyzn: 20-letni syn ofiary oraz jego starszy, 58-letni, kompan. To właśnie oni mieli związać kobietę, a następnie ją zgwałcić.
Co szokuje w tej sprawie, to fakt, że pod znacznym wpływem alkoholu byli zarówno poszkodowana, jej partner, jak i starszy z podejrzanych, ale młodszy - syn pokrzywdzonej - był trzeźwy.
58-letni Mirosław T. oraz 20-letni Przemysław U. trafili za kraty. Drugi z wymienionych był - decyzją sądu - tymczasowo aresztowany na 3 miesiące. Taka decyzja zapadła też wobec starszego podejrzanego, ale sąd drugiej instancji, rozpatrując zażalenie obrońcy, zmienił środek zapobiegawczy na poręczenie majątkowe w wysokości 10 tysięcy złotych.
Mężczyznom grozi kara pozbawienia wolności nawet do dwunastu lat. Obecnie obaj są już na wolności - ale pod pewnymi warunkami.
- Prokuratura Rejonowa w Ostrowi Mazowieckiej kontynuuje śledztwo przeciwko Przemysławowi U. i Mirosławowi T., podejrzanych o zgwałcenie kobiety, do którego doszło w dniu 2 lipca 2023 r. Podczas przesłuchania podejrzani nie przyznali się do popełnienia zarzucanych im czynów. Wobec obu podejrzanych stosowane są wolnościowe środki zapobiegawcze w postaci dozoru policji oraz zakazu zbliżania się i kontaktowania z pokrzywdzoną - informuje prokurator Elżbieta Edyta Łukasiewicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrołęce.
1
8
15