Sąd rozpatrzy apelację Krzysztofa W. "Tuptusia". Wyrok wkrótce

Znany ostrołęczanin Krzysztof W. w marcu br. może usłyszeć wyrok po złożeniu apelacji od decyzji sądu pierwszej instancji. "Tuptuś" aresztowany został w 2015 roku, a ponad 1,5 roku później zapadł w jego sprawie wyrok pierwszej instancji.

W lipcu 2017 roku Krzysztof W. skazany został na 7 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności za wiele czynów, m.in. posiadania około 3,5 tysiąca zdjęć i 317 filmów zawierających treści pornograficzne z udziałem małoletnich, a także co najmniej 141 tysięcy wytworzonych wizerunków małoletnich uczestniczących w czynnym seksie; działania w celu pobudzenia lub zaspokojenia popędu płciowego i usiłowanie za pomocą internetu doprowadzenia do wykonania lub poddania się innej czynności seksualnej pięć osób małoletnich w wieku 11-13 lat i posiadanie 0,38 grama ziela konopi innych niż włókniste oraz 0,59 grama żywicy konopi. Wyrok był nieprawomocny.

Obrońca skazanego złożył apelację. Termin pierwszej rozprawy apelacyjnej został wyznaczony na 19 lutego w Sądzie Okręgowym Warszawa-Praga w Warszawie. Z informacji, jaką uzyskaliśmy z warszawskiego sądu, ogłoszenie wyroku w tej sprawie odroczone zostało do 5 marca.

Krzysztof W., znany jako "Tuptuś", to osoba doskonale znana w Ostrołęce. Był harcerzem, następnie animatorem, konferansjerem na wielu imprezach w mieście, a w okresie Bożego Narodzenia... zapuszczał brodę i zamieniał się w Świętego Mikołaja, odwiedzając dzieci z regionu. Zatrzymano go w grudniu 2015 roku podczas rozbijania przez CBŚP szajki pedofilskiej z terenu całego kraju.