eOstroleka.pl
Polska,

Problemy z systemem eWUŚ

REKLAMA
zdjecie 6067
zdjecie 6067
REKLAMA

Niedawno zaczął działać system elektronicznej weryfikacji uprawnień świadczeniobiorców (eWUŚ). Głównym założeniem było to, że do dostania się na wizytę czy zabieg wystarczy dowód osobisty z numerem PESEL. Jednak są placówki, w których wciąż potrzebny jest dowód ubezpieczenia lub oświadczenie o byciu ubezpieczonym.

Tak jest na przykład w Szpitalu Wojewódzkim w Białymstoku, gdzie eWUŚ nie działa z prostej przyczyny - placówka nie ma dostępu do internetu.

Pacjenci, którzy przychodzą na wizytę, przeżywają swoistą chwilę prawdy w momencie weryfikacji uprawnień do korzystania ze świadczeń. Jeżeli zatem okaże się, że według eWUŚ pacjent nie ma wymaganych uprawnień, może wykazać swoje prawa poprzez okazanie dokumentu gwarantującego dostęp do świadczeń lub napisanie stosownego oświadczenia.

Osoby, które potrzebują pomocy medycznej muszą zatem odstać swoje w kolejce. W gabinecie pacjent jest badany, sprawdzane są także jego uprawnienia do świadczeń i ta druga czynność trwa zdecydowanie dłużej.

- Miało być wspaniale, a jest jak zwykle, czyli jak zwykle z obietnic nic się nie udało spełnić - komentuje Tomasz Latos. Wiceprzewodniczący Komisji Zdrowia przypomina, że zadaniem eWUŚ było uszczelnienie systemu, tymczasem okazuje się, że w elektronicznym systemie ci, którzy byli ubezpieczeni ubezpieczonymi nie są i odwrotnie. - Jak w czeskim filmie nikt nic nie wie - ocenia poseł PiS.


[źródło: mypis.pl]

Kalendarz imprez
maj 2024
PnWtŚrCzPtSoNd
 29  30 dk1 dk2 dk3 dk4 dk5
dk6 dk7 dk8 dk9 dk10 dk11 dk12
dk13  14 dk15  16  17 dk18 dk19
dk20  21 dk22  23  24  25  26
dk27  28 dk29  30  31  1  2
×