Policjant po służbie zatrzymał pijanego motocyklistę

Policjantem jest się nie tylko na służbie. Dowiódł tego jeden z funkcjonariuszy ostrołęckiej komendy. W czasie wolnym od służby jadąc prywatnym motocyklem zatrzymał pijanego kierowcę motoroweru, który poruszając się zygzakiem stwarzał zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego.

Do zdarzenia doszło wczoraj około godziny 17:20 na ul. Stacha Konwy w Ostrołęce. Funkcjonariusz z ostrołęckiego wydziału ruchu drogowego w czasie wolnym od służby jadąc prywatnym motocyklem zauważył jadącego kierowcę motoroweru, którego sposób jazdy wskazywał na to, że może on być pijany. W pewnej chwili policjant zbliżając się do motorowerzysty zobaczył także u niego otwartą butelkę po alkoholu, która znajdowała się na półce pojazdu na wysokości jego kolan.

- Widząc całą sytuację policjant natychmiast podjął interwencję. Kilkaset metrów dalej kierowca motoroweru został zatrzymany, czuć od niego było wyraźnie alkohol. W związku z tym funkcjonariusz  powiadomił o całej sytuacji dyżurnego ostrołęckiej jednostki, który wysłał na miejsce policjantów z drogówki – mówi aspirant Tomasz Żerański, rzecznik prasowy policji w Ostrołęce.

Motorowerzystą okazał się 31 – letni mieszkaniec naszego miasta, przeprowadzone badanie trzeźwości wykazało w jego organizmie ponad 1,2 promila alkoholu. Podjęte działanie policjanta pozwoliło być może na unikniecie tragedii, natomiast kierowca motoroweru nie uniknie odpowiedzialności za swoje bezmyślne zachowanie.