PiS formuje listy wyborcze, a na nich - kandydaci z Ostrołęki. Kto do Sejmu i Senatu?

Prawo i Sprawiedliwość w przyszłym tygodniu ogłosi kandydatów do Sejmu i Senatu. W okręgu siedlecko-ostrołęckim - nr 18 - listę poprowadzi Krzysztof Tchórzewski. Z nieoficjalnych informacji wynika, że Ostrołęka będzie miała na liście dwóch, a może nawet trzech przedstawicieli na liście do Sejmu. Kto to może być?

Pewniakiem do bycia na liście Prawa i Sprawiedliwości jest poseł Arkadiusz Czartoryski, doświadczony parlamentarzysta. W ostatnim czasie możemy zaobserwować jego wzmożoną aktywność w naszym mieście. Mocno interesuje się poprawą stanu ostrołęckiego portu, jest też obecny przy temacie budowy elektrowni Ostrołęka C. Wczoraj wziął także udział w konferencji dotyczącej powrotu kolei na linię nr 35. Tym samym poseł Czartoryski mocno pracuje na to, by znaleźć się wysoko na listach PiS.

Jednak, jak udało nam się dowiedzieć, poseł Czartoryski wcale nie musi być jedynym kandydatem z Ostrołęki na listach PiS. Wiele wskazuje na to, że pojawi się też jeszcze jedno, a może i dwa nazwiska.

Szansę może mieć Janusz Kotowski, były prezydent Ostrołęki. - Wśród samorządowców Prawa i Sprawiedliwości to jest jeden z najlepszych, to jest jedna z gwiazd jeżeli chodzi o naszą partię - mówił w 2015 roku prezes PiS Jarosław Kaczyński. A że prezes, jeżeli chodzi o skład list, ma najwięcej do powiedzenia, to może sobie przypomnieć o byłym już prezydencie Ostrołęki. Nie byłoby zdziwieniem, gdyby Kotowski pojawił się na listach i to nawet na wysokim miejscu.

Dość nieoczekiwanie, na wyborczej giełdzie nazwisk można także usłyszeć o Grzegorzu Makowieckim, byłym prezesie Ostrołęckiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego. Swoim zaangażowaniem, także przy wyborach samorządowych (był w komitecie, który przygotowywał PiS do wyborów w naszym okręgu), może zapracować na pojawienie się na liście. Raczej nie ma jednak co liczyć na czołowe miejsce.

Wśród nazwisk, na jakie postawić może PiS, naturalnym obecnym mógłby być Marcin Grabowski - radny sejmiku województwa mazowieckiego. Wybory samorządowe pokazały, że mógłby on liczyć na bardzo dobry wynik. Niewiele jednak wskazuje na to, że możliwa będzie jesienna powtórka. Lista kandydatów nie jest z gumy, a chętnych - bardzo wielu. Jednak, gdyby patrzeć na przyszłość, jest to jedna z osób, która może kiedyś posiadać bardzo bogate polityczne CV.

Liderem listy w okręgu nr 18 będzie minister energii Krzysztof Tchórzewski. Wiele wskazuje na to, że numerem 2 lub 3 będzie minister środowiska Henryk Kowalczyk.

Jeżeli chodzi o Senat, wiele wskazuje na to, że kandydatem PiS w okręgu nr 18 będzie ponownie Robert Mamątow.

Czy to dobrzy kandydaci? Kogo widzielibyście na listach partii rządzącej? Zachęcamy do dyskusji w komentarzach. Do sprawy oczywiście wrócimy, gdy pojawią się oficjalne informacje ze sztabu PiS.