eOstroleka.pl
Polska,

O katastrofie smoleńskiej w Parlamencie Europejskim: „Rodziny ofiar rozgoryczone”

REKLAMA
zdjecie 6374
zdjecie 6374
REKLAMA
zdjecie 6374

W Parlamencie Europejskim dobiegło końca wysłuchanie publiczne dotyczące nieprawidłowości w śledztwie w sprawie katastrofy smoleńskiej. Podczas spotkania rodziny ofiar apelowały o utworzenie międzynarodowej komisji, która umożliwiłaby wyjaśnienie przyczyn katastrofy. Na sali nie było jednak nikogo ani z polskich władz, ani z władz Parlamentu Europejskiego czy Komisji Europejskiej.

- Tym rodziny ofiar były rozgoryczone. Poza tym, poza dosłownie trzema osobami na sali nie było również zagranicznych eurodeputowanych, chociaż to właśnie dla nich zorganizowano to przesłuchanie. Można to tłumaczyć ten sposób, że być może nie ma klimatu do tego, żeby Unia Europejska tą sprawą się zainteresowała obecnie - tłumaczył jeden z organizatorów przesłuchania, eurodeputowany PiS Tomasz Poręba.

Według Ryszarda Legutki ważnym powodem zorganizowania wysłuchania publicznego na temat katastrofy smoleńskiej jest też danie rodzinom ofiar możliwości podzielenia się swoimi opiniami na temat prowadzonego śledztwa.

- Poza oczywistą przesłanką, jaką jest umiędzynarodowienie sprawy śledztwa, do zorganizowania konferencji skłoniły nas także czynniki natury osobistej, czyli tragedia członków rodzin ofiar katastrofy. W tym wymiarze ta konferencja jest przede wszystkim dla nich - powiedział Ryszard Legutko.

Do wzięcia udziału w wysłuchaniu publicznym zaproszone zostały rodziny ofiar katastrofy z Martą Kaczyńską-Dubieniecką na czele, wysocy przedstawiciele wszystkich unijnych instytucji, posłowie do PE, przedstawiciele polskiej prokuratury, szef zespołu parlamentarnego ds. wyjaśnienia przyczyn katastrofy rządowego samolotu Tu-154 Antonii Macierewicz oraz eksperci zajmujący się tą problematyką.

[źródło: RMF FM / Niezalezna.pl]

Kalendarz imprez
czerwiec 2024
PnWtŚrCzPtSoNd
 27  28  29  30  31 dk1 dk2
dk3 dk4 dk5 dk6 dk7 dk8 dk9
 10  11 dk12  13 dk14 dk15 dk16
 17  18 dk19  20  21 dk22  23
dk24  25 dk26  27  28  29  30
×