Mieszkańcy gminy Czerwin nadal protestują przeciwko elektrowniom wiatrowym

Kolejne pismo od mieszkańców gminy Czerwin wpłynęło do wójta. Komitet protestacyjny zarzuca Radzie Gminy niedopełnienie obowiązków. W ich opinii radni już kilka lat temu powinni nie zgodzić się na budowę elektrowni wiatrowych.

Pismo wpłynęło w poniedziałek, 6 sierpnia. Mieszkańcy odnoszą się w nim do dokumentu, jaki przekazała im kilka dni wcześniej radna Genowefa Damięcka.

Pani Genowefa Damięcka podała, że informowała Radę Gminy o powadze tematu jakim był zamiar rozmieszczenia elektrowni wiatrowych na terenie naszej gminy. W piśmie z 15.02.2011 r. (data wpływu do Rady Gminy Czerwin 15.02.2011 r.) napisała o potrzebie przeprowadzenia z mieszkańcami gminy stosownych konsultacji dotyczących wiatraków, aby zapobiec przyszłym protestom. Natomiast w piśmie z dnia 15.03.2011 r. (data wpływu do Rady Gminy Czerwin 15.03.2011 r.) poruszyła temat negatywnego oddziaływania turbin wiatrowych na zdrowie człowieka i środowisko naturalne. - czytamy w liście od mieszkańców gminy.

Na podstawie tych informacji mieszkańcy wystosowali pismo w którym stwierdzają: "dokonując wnikliwej analizy otrzymanych od Pani Genowefy Damięckiej materiałów, Rada Gminy już wówczas, uwzględniając szkodliwość wiatraków, zbyt bliskie odległości pomiędzy miejscowościami, powinna podjąć decyzję o wycofaniu się z zamiaru pobudowania elektrowni wiatrowych na terenie naszej gminy.”

Komitet protestacyjny zwrócił się z prośbą o o wnikliwe wyjaśnienie: dlaczego zignorowano pisma Genowefy Damięckiej - radnej gminy Czerwin. Mają również nadzieję, że po ich interwencji wójt i radni przyznają się do popełnionego błędu i zaniechają budowy elektrowni.

Do sprawy będziemy wracać