Marsz w obronie TV Trwam w Ostrołęce: „Będziemy walczyć o koncesję do końca, zwycięskiego końca” [VIDEO, ZDJĘCIA]

Ostrołęka: Około dwóch tysięcy osób wzięło udział w marszu w obronie TV Trwam i wolnych mediów, który przeszedł ulicami miasta. Wśród manifestujących byli przede wszystkim mieszkańcy Ostrołęki i powiatu ostrołęckiego, ale pojawiły się też m.in. transparenty z Ostrowi Mazowieckiej. Na czele marszu szli parlamentarzyści PiS - posłowie Krystyna Pawłowicz i Arkadiusz Czartoryski oraz senator Robert Mamątow. Nie zabrakło również ostrołęckiego Klubu Gazety Polskiej.

Marsz rozpoczął się o godz.16 mszą świętą w kościele Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny (Fara), którą celebrował biskup łomżyński Janusz Stepnowski.

- Sądzę, że wszyscy tu zebrani są sympatykami TV Trwam. (…) Mimo, że pochodzicie z różnych kościołów, dziś jesteście tu, aby wspólnie się modlić i wziąć udział w marszu idącym po to, aby Telewizja Trwam uzyskała miejsce na multipleksie. TV Trwam towarzyszy historii naszego narodu już od kilku lat. Dla wielu z nas, w szczególności chorych i cierpiących, ta telewizja jest ukojeniem. Odgrywa bardzo pozytywną rolę poprzez duże zróżnicowanie programów. Każdy w tej telewizji może znaleźć coś dla siebie. Wszyscy upraszamy władze, aby wzięły pod uwagę dwa miliony podpisów złożonych w obronie tej telewizji. Wyrazem tej potrzeby będzie marsz, w którym wielu z was weźmie udział. Bóg zapłać wszystkim, którzy dziś przyszli - mówił biskup Stepnowski.

Po mszy marsz wyruszył ulicami Szpitalną, Mostową i Bogusławskiego. Manifestujący nieśli m.in. transparenty z hasłami: Tak dla TV Trwam, nie dla dworaków Tuska i Od Komorowskiego, przez Tuska do Pawlaka, wszyscy pracują za dworaka. Po około pół godzinie marsz dotarł przed pomnik ofiar komunistycznego reżimu na skwerze im. Lecha Kaczyńskiego, gdzie wygłoszono przemówienia.
Jako pierwszy przemawiał poseł Prawa i Sprawiedliwości Arkadiusz Czartoryski.

- Jesteśmy tu nie dla chwały, nie dla osobistej korzyści, ale w obronie katolickich mediów. Jesteśmy tu dla Ojczyzny. Jesteśmy tu razem, bo jest w Ojczyźnie wiele spraw, które wołają o protest. Wołają o niezgodę na dziejące się w Polsce zło. Jesteśmy tu, bo katolicyzm od tysiąca lat kształtuje naszą polskość, bo bronimy wartości, które przekazali nam nasi rodzice, nasi przodkowie - mówił do zgromadzonych Czartoryski. - Protestujemy przeciwko takiemu systemowi, który reprezentują ludzie powołani przez obecną władzę do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Przyznali oni miejsca do nadawania cyfrowej telewizji firmom nie mającym zdolności finansowych, nie nadających żadnych programów. Ale okazuje się, że te nowe słabe podmioty należą do TVN i Polsatu. (…) Dlaczego rządzący obecnie Polską boją się szerokiego dostępu milionów Polaków do katolickiej telewizji, która utrzymuje się z datków wiernych? Czy prezydent Bronisław Komorowski, który powołuje ludzi do KRRiT tego nie widzi? - pytał Czartoryski.

Na zakończenie swojego przemówienia parlamentarzysta zwrócił się do przewodniczącego KRRiT z „żądaniem przyznania miejsca Telewizji Trwam na nadawanie programu na multipleksie cyfrowym”. - Jednocześnie informuję, że dla dobra Polaków i rzeczpospolitej będziemy walczyć o koncesję dla Telewizji Trwam do końca, zwycięskiego końca - podkreślił Czartoryski.

Po nim z bardzo emocjonalnym przemówieniem, przerywanym gromkimi brawami, wystąpiła posłanka PiS Krystyna Pawłowicz. - Mogą mówić co chcą, ale to nas jest więcej i wytrwamy - mówiła Pawłowicz. Po niej przemawiali prezydent Ostrołęki Janusz Kotowski oraz organizatorzy marszu - ostrołęcki radny Ryszard Żukowski oraz dyrektor Gimnazjum i Liceum Klasycznego - Henryk Gut.

Po przemówieniach marsz wyruszył ulicami 11 Listopada, Steyera i Żebrowskiego do kościoła Zbawiciela Świata - gdzie się zakończył.