eOstroleka.pl
Polska,

Jarosław Kaczyński: „Śledztwo smoleńskie trzeba zacząć od początku” [VIDEO]

REKLAMA
zdjecie 1524
zdjecie 1524
fot. eOstroleka.pl fot. eOstroleka.pl
REKLAMA

- Skoro podstawowe tezy dotąd głoszone, odnoszące się do roli generała Błasika i stopnia przygotowania pilotów zostały podważone, to wszystko powinno rozpocząć się od początku - powiedział prezes PiS.

Zdaniem Jarosława Kaczyńskiego przedstawione przez śledczych nowe zapisy z kokpitu TU-154M stanowią wystarczającą podstawę do tego, by śledztwo w sprawie katastrofy smoleńskiej zacząć od początku.
- Jest stwierdzenie prokuratora Seremeta, że to jest najważniejsze obecnie śledztwo. To jest najważniejsze śledztwo, jakie kiedykolwiek prowadziła polska prokuratura. Z tego stwierdzenia powinno coś wynikać. Skoro podstawowe tezy dotąd głoszone, odnoszące się do roli generała Błasika i stopnia przygotowania pilotów zostały podważone, to wszystko powinno rozpocząć się od początku - mówił Kaczyński.

Chodzi o dotychczasowe twierdzenia dotyczące głosu generała Błasika na nagraniach z czarnych skrzynek, co miałoby dowodzić obecności dowódcy Sił Powietrznych w kokpicie samolotu. Tymczasem z ustaleń krakowskich biegłych wynika, że głos nie należał do gen. Błasika, ale do drugiego pilota, mjr. Roberta Grzywny.

Prezes PiS podkreślił, że do tej pory nikt nie przeprosił wdowy po generale Błasiku za te słowa.
- Ona naprawdę bardzo wiele wycierpiała z powodu tych całkowicie bezpodstawnych oskarżeń - powiedział Jarosław Kaczyński, przypominając także o licznych zarzutach kierowanych pod adresem polskich pilotów. Dodał, że rodziny ofiar powinien przeprosić premier. - Nie ma go jak zwykle w trudnych sytuacjach, a on jest pierwszym, który powinien przeprosić i także skłonić innych członków swego rządu, żeby przeprosić - ocenił Kaczyński.

Według Antoniego Macierewicza przedstawione ekspertyzy są przełomowe dla smoleńskiego śledztwa, gdyż wskazują na znacznie więcej niż tylko na fakt, że gen. Błasika nie było w kokpicie.

- Dzisiaj wiemy, że [piloci - red.] posługiwali się właściwymi przyrządami, czyli wysokościomierzem barycznym. Te kluczowe zdania wypowiedział drugi pilot, a więc były one słuchane, ponieważ oni byli w słuchawkach, przez pozostałych członków załogi i były częścią wydawanych komend - podkreślił Antoni Macierewicz. Przewodniczący zespołu parlamentarnego zarzucił wojskowym prokuratorom, że podczas konferencji nie powiedzieli wprost, iż głos na nagraniu należał do mjr. Grzywny a nie gen. Błasika.

Macierewicz zwrócił także uwagę na istotną sprawę, jaką jest zniekształcenie trzyminutowego fragmentu, choć prokuratura zapewniała, że całe nagranie z kokpitu jest w nienaruszonym stanie, umożliwiającym jego odsłuchanie.




[źródło: mypis.pl]

Kalendarz imprez
maj 2024
PnWtŚrCzPtSoNd
 29  30 dk1 dk2 dk3 dk4 dk5
dk6 dk7 dk8 dk9 dk10 dk11 dk12
dk13 dk14 dk15 dk16 dk17 dk18 dk19
dk20 dk21 dk22 dk23 dk24 dk25 dk26
dk27  28 dk29 dk30  31  1  2
×