eOstroleka.pl
Polska,

GUS ogłosi dziś szacunkowe dane dot. PKB za ubiegły rok. Odczyt ma być najgorszy od 11 lat

REKLAMA
zdjecie 6067
zdjecie 6067
 Ryszard Petru, przewodniczący Towarzystwa Ekonomistów Polskich, fot. Newseria Ryszard Petru, przewodniczący Towarzystwa Ekonomistów Polskich, fot. Newseria
REKLAMA

Główny Urząd Statystyczny opublikuje dziś szacunkowe dane dotyczące PKB za 2013 rok. Zdaniem Ryszarda Petru polska gospodarka urosła o 1,3 proc., co byłoby wynikiem najgorszym od 2002 roku. W tym roku dynamika wzrostu może być dwukrotnie większa, bo główną siłę napędową, czyli eksport, będą wspierać rosnąca konsumpcja wewnętrzna i rosnące inwestycje.

– Ubiegły rok był rokiem kryzysu, najtrudniejszym rokiem od 2002 roku, bo tak niskiego wzrostu gospodarczego nie mieliśmy nawet w głębokim kryzysie w 2009 r. – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Ryszard Petru, przewodniczący Towarzystwa Ekonomistów Polskich.

Wzrost nieco powyżej 1 proc. to w dużej mierze zasługa działań eksportowych polskich przedsiębiorców. Na rynku wewnętrznym rok był mało udany – konsumpcja nie rosła, zwiększało się za to bezrobocie, które utrzymuje się powyżej 13 proc. Poziom inwestycji też był bliski zera.

– Firmy, siedząc na gotówce, boją się inwestować, ze względu na sytuację w światowej gospodarce, na niepewność, która była spowodowana brakiem strategii realizowanej w rządzie – mówi Petru. – Faktem jest, że przykręcamy śrubę podatkową, a żeby zainwestować, trzeba być pewnym, że idziemy we właściwą stronę.

Zdaniem ekonomisty nastroje będą się poprawiać, zarówno w Polsce, jak i w całej Europie. Prognozowany przez niego tegoroczny wzrost PKB wyniesie ok. 3 proc., a jego siłą napędową ponownie będzie eksport, tym razem jednak przy większym wsparciu inwestycji i konsumpcji.

Zapewnia jednocześnie, że wzrost na tym poziomie nie będzie w istotny sposób odczuwalny dla przeciętnego Polaka. Niewiele zmieni się też w kwestii bezrobocia. Rok 2013 był rynkiem pracodawcy i to może zmienić się najwcześniej w 2015 roku.

Niepokojący jest fakt, że choć przez ostatnie lata Polska mogła chwalić się jednym z wyższych wzrostów PKB w Europie, to dynamika jest coraz mniejsza. To widać szczególnie na tle najszybciej rozwijających się gospodarek świata. Zdaniem Petru, polska gospodarka musi zostać przemodelowana. Chodzi przede wszystkim o to, by stawiać na nowoczesne technologie, które zdecydowanie popchną gospodarkę w stronę szybkiego rozwoju. Inaczej Polska nie będzie miała szans na dogonienie lepiej rozwiniętych państw.

– Kończą się proste rezerwy wzrostu i jak nie przejdziemy na wyższy poziom produkcji, na produkcję dóbr finalnych, to cały czas będziemy montować, a tym samym zarabiać mało. I choć będziemy rosnąć szybciej niż inni, to i tak część Polaków będzie migrować z miejsc, gdzie nie ma perspektyw na pracę – przestrzega Petru.

Źródło: Newseria Biznes
Kalendarz imprez
maj 2024
PnWtŚrCzPtSoNd
 29  30 dk1 dk2 dk3 dk4 dk5
dk6 dk7 dk8 dk9 dk10 dk11 dk12
dk13  14 dk15  16  17 dk18 dk19
dk20  21 dk22  23  24  25  26
dk27  28 dk29  30  31  1  2
×