Egzamin gimnazjalny 2017: Przecieki? Gimnazjalisto, nie daj się nabrać!

Egzamin gimnazjalny 2017: W internecie działa mnóstwo osób żerujących na naiwności młodych ludzi, którzy jutro pisać będą test na koniec gimnazjum. Oszuści oferują arkusze z rzekomych przecieków i każą sobie słono za to płacić. Gimnazjalisto, nie daj się nabrać.

Pod jednym z artykułów znajdujemy adres mailowy do użytkownika, który twierdzi, że posiada arkusze egzaminów gimnazjalnych. Piszemy i uzyskujemy odpowiedź po... dwóch minutach. Oczywiście jest to wklejony tekst, bowiem nikt nie byłby w stanie odpisać tak szybko i podać tak długiej odpowiedzi, którą poniżej cytujemy w całości:

"Do pobrania w paczce egzaminy:
1. część 1 humanistyczna test + odpowiedzi
2. część 2 matematyka i przedm. przyrodnicze test + odpowiedzi
3. język obcy nowożytny (angielski) podstawa test + odpowiedzi
Odpowiedzi są opracowane przez studentów, nie są to oficjalne od CKE, arkusze zaś, pochodzą z CKE.
Wrzucam każdy arkusz oddzielnie, żeby szybko i bez problemu sie pobrało. Są to skany arkusza zapisane w plikach jpg.

(tu pojawiają się linki do arkuszy)

To nie jest żadna ściema, żaden wirus, są to prawdziwe arkusze wraz z odpowiedziami!
Aby pobrać trzeba zweryfikować swój numer telefonu, jest to niezbędna weryfikacja antyspamowa.
W załączniku, jako dowód wysyłam Ci PRÓBKĘ EGZAMINU Z MATEMATYKI I ARKUSZA PRZYRODNICZEGO!
Radzę szybko pobrać, zanim usuną je z serwerów!
Życzę jak najlepszych wyników z egzaminu gimnazjalnego w 2017 roku!!
Mogę również bezpośrednio wysłać na meila, ale nie za darmo, biorę 100 zł w postaci karty PAYSAFECARD."

Jak widać, tanio nie jest. Każdy kto chce ściągnąć rzekome arkusze, musi podać swój numer telefonu i prawdopodobnie oznacza to zapisanie do premium sms, za co później przyjdzie słono zapłacić. Jest też wersja bez sms-ów: za stówkę będziecie mieć bezużyteczne arkusze. Poniżej przedstawiamy "próbki" przesłane nam przez osobę, która oferuje tego typu usługi.