Biedronka w Ostrołęce zwalnia pracowników. Będzie pikieta (WIDEO)

Związkowcy z ostrołęckich sklepów Biedronka twierdzą, że pracodawca nie przedłużył od 1 stycznia umów o pracę na czas określony tylko tym pracownikom, którzy należeli do Solidarności, lub którzy działalność związku wspierali.

Ta sytuacja dotyczy podobno wszystkich sklepów w sieci popularnego dyskontu. Jak poinformował Super Express, do wtorku pracę straciło około 50. osób z całej Polski, oprócz Ostrołęki m.in. ze Śremu, Poznania, Ciechanowa i Jeleniej Góry.

Jednak zdaniem władz Jeronimo Martins Dystrybucja S.A. - właściciela sieci Biedronka - wszystko jest w porządku. Jak wynika z przesłanych do Super Expressu wyjaśnień, nikt nie stracił pracy za przynależność do Solidarności. Z kolei decyzje o nieprzedłużeniu umów wynikały z "merytorycznej oceny przydatności zawodowej i kompetencji pracowników".

Jak się dowiedzieliśmy, ostrołęccy związkowcy planują za dwa tygodnie pikietę przed jednym z dyskontów, taką jaka kilka dni temu odbyła się w Warszawie przed siedzibą właściciela.

Udało nam się również spotkać ze zwolnionymi pracownikami i porozmawiać o tym, co ich spotkało. Rozmowę można obejrzeć w materiale filmowym poniżej.

Na prośbę osób występujących w nagraniu, nie ujawniamy ich twarzy ani personaliów.

[pn / Super Express]